Deser malinowy - lekko wytrawny

Przepis na biszkopt dostałem od naszej starej przyjaciółki - dzięki Ewa! - u niej był bardzo smaczny. Ale sam przepis wydał mi się nieco ekstrawagancki. spróbowałem - wyszło. Oceńcie sami. Ubij białka jaj na sztywną pianę. Dodawaj stopniowo cukier i ciągle ubijaj. Następnie, ciągle ubijając, dodaj po jednym żółtku. Mąki wymieszaj i przesiej przez sitko. Dodawaj stopniowo do ubitej masy i mieszaj, ale teraz już delikatnie, łyżką. Ciasto przelej do nienasmarowanej formy. Piecz w temperaturze 160 st C ok. 20 - 25 minut. I teraz uwaga! Wyjmij gorący biszkopt z piekarnika, odwróć formę do góry dnem i postaw na podstawkach (ja użyłem 3 szklaneczek) do ostygnięcia. Ufffff! Nie wypadł i nie opadł. Przygotuj galaretkę wg przepisu na opakowaniu. Ja daję mniej o ok. 1/4 wody, galaretka w taki upał szybciej tężeje i jest twardsza. Ubij śmietankę - ja nie dodaję cukru - deser jest bardziej wytrawny. Wystudzony biszkopt posmaruj ubitą śmietaną, wyłóż maliny i zalej ostudzoną galaretką. Włóż do lodówki i czekaj, aż stężeje galaretka. Wtedy możesz jeść :-)