Z podanych składników zagnieść kruche ciasto i wstawić na godzinę do lodówki,po wyjęciu ciasta rozwałkować go i wykrawać faworki. Smażyć na głębokim oleju,potrzepać cukrem pudrem.
Alkohol w ciastkach wypiekanych na tluszczu sluzy temu aby nie naciagaly one tluszczu w czasie pieczenia.. calkowicie wyparowuje, wic nie ma obaw ze komus zaszkodzi. Rownie dobrze mozna dodac lyzke octu w tym samym celu. :)
Alkohol w ciastkach wypiekanych na tluszczu sluzy temu aby nie naciagaly one tluszczu w czasie pieczenia.. calkowicie wyparowuje, wic nie ma obaw ze komus zaszkodzi. Rownie dobrze mozna dodac lyzke octu w tym samym celu. :)
Gość
Przed chwilą zrobiłam i .... według mnie to totalna porażka.. ciężko było zagnieść ciasto, faworki są zbyt słodkie i.. niedobre, nie polecam
Przed chwilą zrobiłam i .... według mnie to totalna porażka.. ciężko było zagnieść ciasto, faworki są zbyt słodkie i.. niedobre, nie polecam
Ja także nie polecam tego przepisu na faworki.Na moim profilu znajdziecie inny - podobny trochę do przepisu Asi P. Pozdrawiam i zachęcam do próbowania i oceniania moich przepisów
Ja także nie polecam tego przepisu na faworki.Na moim profilu znajdziecie inny - podobny trochę do przepisu Asi P. Pozdrawiam i zachęcam do próbowania i oceniania moich przepisów
a ja robię podobnie tylko daję więcej żołtak spirytusu kieliszek i ciasto zbijam przed włożeniem do lodówki za to mam piękne pęcherzyki na faworkach
a ja robię podobnie tylko daję więcej żołtak spirytusu kieliszek i ciasto zbijam przed włożeniem do lodówki za to mam piękne pęcherzyki na faworkach
Gość
ja dodaje tylko smietane i zoltka
ja dodaje tylko smietane i zoltka
Gość
Ten przepis jest do bani.
Mój przepis jest prosty , zawsze się udaje i totalna beznadzieja kulinarna go zrobi. Podaję: 25 dkg. mąki, 3 żółtka , proszek do pieczenia (na czubek łyżeczki),
1/2 łyżeczki masła, śmietany kwaśnej ile ciasto zabierze, 1 łyżka spirytusu.
To tyle sładników. I teraz : zagniesc ciasto jak na pierogi, wytłuc wałkiem (można pomyśleć o kimś kogo się nie lubi i jest okazja sobie ulżyć) żeby było lśniące odstawić do lodówki na ok. 30 min. Po wyjęciu wałkować na grubość jak na makaron a dalej to już wiadomo. Aha ! do tłuszczu w którym smażę dodaję małe kawałki miemniaków. Kiedy się spieką wyjmuję i wkładam następne. Po wystygnięciu faworki posypuję cukrem pudrem. Polecam są świetne. Ja robię z dwóch porcji wtedy się najemy do woli. Pozdrawiam Asia P.
Ten przepis jest do bani.
Mój przepis jest prosty , zawsze się udaje i totalna beznadzieja kulinarna go zrobi. Podaję: 25 dkg. mąki, 3 żółtka , proszek do pieczenia (na czubek łyżeczki),
1/2 łyżeczki masła, śmietany kwaśnej ile ciasto zabierze, 1 łyżka spirytusu.
To tyle sładników. I teraz : zagniesc ciasto jak na pierogi, wytłuc wałkiem (można pomyśleć o kimś kogo się nie lubi i jest okazja sobie ulżyć) żeby było lśniące odstawić do lodówki na ok. 30 min. Po wyjęciu wałkować na grubość jak na makaron a dalej to już wiadomo. Aha ! do tłuszczu w którym smażę dodaję małe kawałki miemniaków. Kiedy się spieką wyjmuję i wkładam następne. Po wystygnięciu faworki posypuję cukrem pudrem. Polecam są świetne. Ja robię z dwóch porcji wtedy się najemy do woli. Pozdrawiam Asia P.
Gość
Asia P. napisał(a):
Ten przepis jest do bani. Mój przepis jest prosty , zawsze się udaje i totalna beznadzieja kulinarna go zrobi. Podaję: 25 dkg. mąki, 3 żółtka , proszek do pieczenia (na czubek łyżeczki), 1/2 łyżeczki masła, śmietany kwaśnej ile ciasto zabierze, 1 łyżka spirytusu. To tyle sładników. I teraz : zagniesc ciasto jak na pierogi, wytłuc wałkiem (można pomyśleć o kimś kogo się nie lubi i jest okazja sobie ulżyć) żeby było lśniące ,odstawić do lodówki na ok. 30 min. Po wyjęciu wałkować na grubość jak na makaron a dalej to już wiadomo. Aha ! do tłuszczu w którym smażę dodaję małe kawałki miemniaków. Kiedy się spieką wyjmuję i wkładam następne. Po wystygnięciu faworki posypuję cukrem pudrem. Polecam są świetne. Ja robię z dwóch porcji wtedy się najemy do woli. Pozdrawiam Asia P.
[quote nick=Asia P.]Ten przepis jest do bani. Mój przepis jest prosty , zawsze się udaje i totalna beznadzieja kulinarna go zrobi. Podaję: 25 dkg. mąki, 3 żółtka , proszek do pieczenia (na czubek łyżeczki), 1/2 łyżeczki masła, śmietany kwaśnej ile ciasto zabierze, 1 łyżka spirytusu. To tyle sładników. I teraz : zagniesc ciasto jak na pierogi, wytłuc wałkiem (można pomyśleć o kimś kogo się nie lubi i jest okazja sobie ulżyć) żeby było lśniące ,odstawić do lodówki na ok. 30 min. Po wyjęciu wałkować na grubość jak na makaron a dalej to już wiadomo. Aha ! do tłuszczu w którym smażę dodaję małe kawałki miemniaków. Kiedy się spieką wyjmuję i wkładam następne. Po wystygnięciu faworki posypuję cukrem pudrem. Polecam są świetne. Ja robię z dwóch porcji wtedy się najemy do woli. Pozdrawiam Asia P. [/quote]
Gość
Asiu,bez urazy,ale jakikolwiek spulchniacz do chruścików to obraza Boska!:)pozdro
Asiu,bez urazy,ale jakikolwiek spulchniacz do chruścików to obraza Boska!:)pozdro
Gość
Słuchajcie:) jestem kucharzem i mam dla was swietny przepis na faworki=)) składniki:1kg mąki, 10 żółtek, 4 łyżki spirytusu^^, 200g masła, Pół litra śmietany 18%. Sposob wyk: mąke przesiac przez sito, maslo pokroic na mniejsze kawalki i dodac do maki. Mąke z maslem dokladnie posiekac nozem tak aby nie było duzych kawalkow masla. W miedzyczasie żółtka i śmietane zmieszac w misce. Do maki z maslem dodac spirytus, oraz żółtka ze smietana. Ciasto urobic. Po urobieniu ciasta nalezy je "BIC^^" wałkiem i skladac po to aby powietrze dostawalo sie do ciasta, gdyz wtedy faworki sa duzo lepsze:)). Bic tak z 40min:P. Nastepnie ciasto rozwalkowac na grubosc ok 3mm i pociac w ksztalt faworkow. skladac faworki i wrzucac na rozgrzany gleboki olej:) po usmazeniu posypac cukrem pudrem:) Życze smacznego:P
Słuchajcie:) jestem kucharzem i mam dla was swietny przepis na faworki=)) składniki:1kg mąki, 10 żółtek, 4 łyżki spirytusu^^, 200g masła, Pół litra śmietany 18%. Sposob wyk: mąke przesiac przez sito, maslo pokroic na mniejsze kawalki i dodac do maki. Mąke z maslem dokladnie posiekac nozem tak aby nie było duzych kawalkow masla. W miedzyczasie żółtka i śmietane zmieszac w misce. Do maki z maslem dodac spirytus, oraz żółtka ze smietana. Ciasto urobic. Po urobieniu ciasta nalezy je "BIC^^" wałkiem i skladac po to aby powietrze dostawalo sie do ciasta, gdyz wtedy faworki sa duzo lepsze:)). Bic tak z 40min:P. Nastepnie ciasto rozwalkowac na grubosc ok 3mm i pociac w ksztalt faworkow. skladac faworki i wrzucac na rozgrzany gleboki olej:) po usmazeniu posypac cukrem pudrem:) Życze smacznego:P
Gość
Kucharz xD napisał(a):
ie:) jestem kucharzem i mam dla was swietny przepis na faworki=)) składniki:1kg mąki, 10 żółtek, 4 łyżki spirytusu^^, 200g masła, Pół litra śmietany 18%. Sposob wyk: mąke przesiac przez sito, maslo pokroic na mniejsze kawalki i dodac do maki. Mąke z maslem dokladnie posiekac nozem tak aby nie było duzych kawalkow masla. W miedzyczasie żółtka i śmietane zmieszac w misce. Do maki z maslem dodac spirytus, oraz żółtka ze smietana. Ciasto urobic. Po urobieniu ciasta nalezy je "BIC^^" wałkiem i skladac po to aby powietrze dostawalo sie do ciasta, gdyz wtedy faworki sa duzo lepsze:)). Bic tak z 40min:P. Nastepnie ciasto rozwalkowac na grubosc ok 3mm i pociac w ksztalt faworkow. skladac faworki i wrzucac na rozgrzany gleboki olej:) po usmazeniu posypac cukrem pudrem:) Życze smaczneg
TEN PRZEPIS JEST REWELACYJNY NAPRAWDE POLECAM
[quote nick=Kucharz xD]Słuchajcie:) jestem kucharzem i mam dla was swietny przepis na faworki=)) składniki:1kg mąki, 10 żółtek, 4 łyżki spirytusu^^, 200g masła, Pół litra śmietany 18%. Sposob wyk: mąke przesiac przez sito, maslo pokroic na mniejsze kawalki i dodac do maki. Mąke z maslem dokladnie posiekac nozem tak aby nie było duzych kawalkow masla. W miedzyczasie żółtka i śmietane zmieszac w misce. Do maki z maslem dodac spirytus, oraz żółtka ze smietana. Ciasto urobic. Po urobieniu ciasta nalezy je "BIC^^" wałkiem i skladac po to aby powietrze dostawalo sie do ciasta, gdyz wtedy faworki sa duzo lepsze:)). Bic tak z 40min:P. Nastepnie ciasto rozwalkowac na grubosc ok 3mm i pociac w ksztalt faworkow. skladac faworki i wrzucac na rozgrzany gleboki olej:) po usmazeniu posypac cukrem pudrem:) Życze smaczneg
TEN PRZEPIS JEST REWELACYJNY NAPRAWDE POLECAM
Nie prawda od kruchosci zalezy smietana ! spirytus zabezpiecza przed wchlanianiem tluszczu przez ciasto:)
Polecam sie na przyszłość xP
[quote nick=anetka]Są bardziej kruche jak się doda spirytusu.[/quote]
Nie prawda od kruchosci zalezy smietana ! spirytus zabezpiecza przed wchlanianiem tluszczu przez ciasto:)
Polecam sie na przyszłość xP
Nie prawda od kruchosci zalezy smietana ! spirytus zabezpiecza przed wchlanianiem tluszczu przez ciasto:) Polecam sie na przyszłość xP
Jako kucharz nie wiesz, że kruchość nie zależy ani od śmietany ani od spirytusu, tylko od solidnego napowietrzenia czyli wybicia ciasta wałkiem? Przepis sandry200 jest rzeczywiście beznadziejny i nikomu go nie polecam, natomiast Twój bardzo mi się podoba.
[quote nick=Kucharz xD ][quote nick=anetka]Są bardziej kruche jak się doda spirytusu.[/quote] Nie prawda od kruchosci zalezy smietana ! spirytus zabezpiecza przed wchlanianiem tluszczu przez ciasto:) Polecam sie na przyszłość xP[/quote]
Jako kucharz nie wiesz, że kruchość nie zależy ani od śmietany ani od spirytusu, tylko od solidnego napowietrzenia czyli wybicia ciasta wałkiem? Przepis sandry200 jest rzeczywiście beznadziejny i nikomu go nie polecam, natomiast Twój bardzo mi się podoba.
Patrząc na komentarz "Kucharz xD " popieram kruchość faworków zależy od śmietany raz dałam 18 słodką a nie kwaśną i były miękie faworki tak więc kto lupi kruche to kwaśna zdecydowanie śmietana
Patrząc na komentarz "Kucharz xD " popieram kruchość faworków zależy od śmietany raz dałam 18 słodką a nie kwaśną i były miękie faworki tak więc kto lupi kruche to kwaśna zdecydowanie śmietana
Patrząc na komentarz "Kucharz xD " popieram kruchość faworków zależy od śmietany raz dałam 18 słodką a nie kwaśną i były miękie faworki tak więc kto lupi kruche to kwaśna zdecydowanie śmietana
iwaG2 masz rację co do śmietany. Wszystkie przepisy wyglądają podobnie ale nie wszystkie są dobre. Właśnie zbijanie ciasta i ta większa ilość żółtek daje Ci udane faworki!
[quote nick=IwaG2]Patrząc na komentarz "Kucharz xD " popieram kruchość faworków zależy od śmietany raz dałam 18 słodką a nie kwaśną i były miękie faworki tak więc kto lupi kruche to kwaśna zdecydowanie śmietana [/quote]
iwaG2 masz rację co do śmietany. Wszystkie przepisy wyglądają podobnie ale nie wszystkie są dobre. Właśnie zbijanie ciasta i ta większa ilość żółtek daje Ci udane faworki!
booboo
Glumanda
Gość
Mizolec
Gość
IwaG2
Gość
Gość
Mój przepis jest prosty , zawsze się udaje i totalna beznadzieja kulinarna go zrobi. Podaję: 25 dkg. mąki, 3 żółtka , proszek do pieczenia (na czubek łyżeczki),
1/2 łyżeczki masła, śmietany kwaśnej ile ciasto zabierze, 1 łyżka spirytusu.
To tyle sładników. I teraz : zagniesc ciasto jak na pierogi, wytłuc wałkiem (można pomyśleć o kimś kogo się nie lubi i jest okazja sobie ulżyć) żeby było lśniące odstawić do lodówki na ok. 30 min. Po wyjęciu wałkować na grubość jak na makaron a dalej to już wiadomo. Aha ! do tłuszczu w którym smażę dodaję małe kawałki miemniaków. Kiedy się spieką wyjmuję i wkładam następne. Po wystygnięciu faworki posypuję cukrem pudrem. Polecam są świetne. Ja robię z dwóch porcji wtedy się najemy do woli. Pozdrawiam Asia P.
Gość
Gość
Gość
Gość
TEN PRZEPIS JEST REWELACYJNY NAPRAWDE POLECAM
justka
5 żółtek, 5 jajek, łyżka śmietany, maki tyle, aby ciasto było twarde! plus spirytus
smacznego :)
Kadega
BranCo
anetka
Gość
Nie prawda od kruchosci zalezy smietana ! spirytus zabezpiecza przed wchlanianiem tluszczu przez ciasto:)
Polecam sie na przyszłość xP
Henia
Jako kucharz nie wiesz, że kruchość nie zależy ani od śmietany ani od spirytusu, tylko od solidnego napowietrzenia czyli wybicia ciasta wałkiem? Przepis sandry200 jest rzeczywiście beznadziejny i nikomu go nie polecam, natomiast Twój bardzo mi się podoba.
IwaG2
Henia
iwaG2 masz rację co do śmietany. Wszystkie przepisy wyglądają podobnie ale nie wszystkie są dobre. Właśnie zbijanie ciasta i ta większa ilość żółtek daje Ci udane faworki!
popi70