a ja bardzo chętnie skusiłabym się na taką czerninę...jadłam kilka razy, ale to było wieki temu...pamiętam, że bardzo mi smakowała
Sarenko, jak już będziesz w Polsce miała tę hodowlę to ja się wpraszam

a u nas dzisiaj będą gołąbki, takie tradycyjne z mięsem i w sosie pomidorowym...zrobiłam wczoraj dwa gary...

Ja raczej czarniny nie jadam,ale moja mama robiła zawsze i z gęsi i z kaczek,bo hodowała tego zawsze całe mnóstwo.Wszyscy się zajadali a ja jakoś nie bardzo i tak mam do dziś.
A u mnie na obiad :odsmażane ziemniaki,kotlety z piersi kurczaka,marchewka na gęsto.

No i zrobilam ta czarnine z gesi. Wyszla przepyszna, lepsza niz z kaczki, a miesko, wprost rozplywa sie w ustach. Jak wroce do Polski, zagonie meza do ... hodowli gesi!

Ja zrobilam dzis na szybko moje danko z kiszonej kapusty bo na czwarta bylismy zaproszeni na dziesiate urodziny syna znajomej Mialam w planie kacze udka , ale moga poczekac do jutra

A ja kupilam dzisiaj maslanke na polskim stoisku i jezeli dotrwa do jurta wieczór, to zrobie ges, bo zostalo mi jej jeszcze na dwa obiady, a poki co, gotuje czarnine,pierwszy raz z gesi, zobaczymy jak wyjdzie i czy, wyjdzie

Pyza napisał(a):

ja zrobiłam udka kurczaka w maślance (przepis kontakt1982), polecam przepis bo mięsko po prostu rozpływa się w ustach!

Już wypróbowała w tygodniu i podpisuję się pod tym.

ja zrobiłam udka kurczaka w maślance (przepis kontakt1982), polecam przepis bo mięsko po prostu rozpływa się w ustach!

Ja w soboty prawie nigdy nie gotuje. Najczesciej jemy wieczorem ciepla kolacje. Dzisiaj przychodza znajomi, tak, ze nastalam sie w kuchni. Najpierw w pracy, pozniej zakupy, sprzatanie, gotowanie- na pewno to znacie. No, ale teraz jestem gotowa, polezalam pol godziny w wannie i akumulator znowu naladowalam. Teraz moge sie cieszyc na mily wieczor z przyjaciolmi

Ja zrobiłam wątróbkę drobiową z sosikiem i ziemniaczkami +buraczki , jak pocztylion.

Hejo u mnie dzisiaj ryż i potrawka z kurczaka plus buraczki.. na szybko bo byłam na uczelni