U mnie zupka grzybowa pyszna ze świeżych grzybków...

Babciagramolka napisał(a):

Święta racja - zamieniła bym się na te grzybki prosto spod brzózek .Co ja mówię - takie swoje ziemniaczki ze swoim koperkiem z ogródka za cały najbardziej wymyślny obiad starczą - a jak do tego jeszcze by było zsiadłe mleko od swojej krówki ......Ech pomarzyć dobra rzecz.( )

Babciu kochana wszystko oprócz koperku mam( koperek jak się skończył to nowego w szklarence nie posiałam,bo już po ogórkach a do ziemniaków te moje potwory wolą szczypiorek) więc zapraszam.

Święta racja - zamieniła bym się na te grzybki prosto spod brzózek .Co ja mówię - takie swoje ziemniaczki ze swoim koperkiem z ogródka za cały najbardziej wymyślny obiad starczą - a jak do tego jeszcze by było zsiadłe mleko od swojej krówki ......Ech pomarzyć dobra rzecz.( )

yola napisał(a):

Jaki musi być pyszny ten obiadek Babcigramolki.
A u mnie dziś na grzybowo,bo okazało się ,że po grzyby wcale nie trzeba do lasu.Wcześnie rano kiedy mąż wypędzał bydło na łąkę pod brzozami rosnącymi przy łące znalazł całą masę brzozaczków.Dawno nie widziałam takich dużych i wszystkie zdrowe.
Tak więc będą smażone z cebulką i w śmietanie.Do tego ziemniaki i już.
Dobra idę ,bo ziemniaki już dochodzą.

Yolu, takie obiadki sa najlepsze, korzystaj tak dlugo jak grzybki sa

Jaki musi być pyszny ten obiadek Babcigramolki.
A u mnie dziś na grzybowo,bo okazało się ,że po grzyby wcale nie trzeba do lasu.Wcześnie rano kiedy mąż wypędzał bydło na łąkę pod brzozami rosnącymi przy łące znalazł całą masę brzozaczków.Dawno nie widziałam takich dużych i wszystkie zdrowe.
Tak więc będą smażone z cebulką i w śmietanie.Do tego ziemniaki i już.
Dobra idę ,bo ziemniaki już dochodzą.

Sarenka mnie zainspirowała swoim daniem z figami .
dzis na obiad Figa z ...Kurczakiem.

Babciagramolka napisał(a):

Pierwsza próba tego dania :Krokiety ziemniaczano-tuńczykowe .Wyszły smaczne.

Sliczne to danie !

łosoś na parze z brokułami, konfiturą żurawinową domowej roboty i ryżem

Tak sobie przeglądam wątek i muszę do lodówki,bo mnie straszne ssanie żołądka naszło jak patrze na te obiadki.
Dobrze,że lodówka prawie pusta ,bo za pózna pora na "wielkie żarcie"

Piekne obiadki dziewczyny, az milo sie rozsmakowac widokiem