Pojemsobie napisał(a):

Świąteczne porządki czas zacząć

Czy widzisz te czoła potem zroszone?
Te sterty mięsa na patelnię rzucone.
Mąki, których tumany się unoszą,
Te okrzyki, które z kuchni się roznoszą.
Bieganina, gdy dzieci śmieci wynoszą.
Tego męża, który po kątach się ukrywa,
kiedy pani domu od telewizora go odrywa.
Ta nerwowa atmosfera jaka w domu panuje,
Kiedy gospodyni w kuchni króluje.
Wszyscy na Jej skinienie wnet ulegają,
Wszystkie polecenia migiem wykonają.
Jeszcze te zapachy, podniebienie łechtają,
Mamo! obliżę łyżkę, dzieci tak wołają.
Palec wetknąć do ciasta, oblizać
I te zakazy, że nie wolno się zbliżać.
Choinka, która na balkonie się marnuje,
Niech chłop się ruszy, niech stojak szykuje.
Ozdoby wyciągnąć z czeluści szafy,
Zakładać światełka, nie zrobić gafy.
Kiedy spokoju w końcu zaznamy?
Tak tęsknym wzrokiem już nocy czekamy.
Wciąż wymówki, że nic nie robimy,
A my, mężowie, za spokojem tęsknimy.


Odchudzanie odchudzaniem ................

Świąteczne porządki czas zacząć.


Czy widzisz te czoła potem zroszone?
Te sterty mięsa na patelnię rzucone.
Mąki, których tumany się unoszą,
Te okrzyki, które z kuchni się roznoszą.
Bieganina, gdy dzieci śmieci wynoszą.
Tego męża, który po kątach się ukrywa,
kiedy pani domu od telewizora go odrywa.
Ta nerwowa atmosfera jaka w domu panuje,
Kiedy gospodyni w kuchni króluje.
Wszyscy na Jej skinienie wnet ulegają,
Wszystkie polecenia migiem wykonają.
Jeszcze te zapachy, podniebienie łechtają,
Mamo! obliżę łyżkę, dzieci tak wołają.
Palec wetknąć do ciasta, oblizać
I te zakazy, że nie wolno się zbliżać.
Choinka, która na balkonie się marnuje,
Niech chłop się ruszy, niech stojak szykuje.
Ozdoby wyciągnąć z czeluści szafy,
Zakładać światełka, nie zrobić gafy.
Kiedy spokoju w końcu zaznamy?
Tak tęsknym wzrokiem już nocy czekamy.
Wciąż wymówki, że nic nie robimy,
A my, mężowie, za spokojem tęsknimy.


Odchudzanie odchudzaniem ................

Nikt nie potwierdzi, bo link z mojej wypowiedzi uciekł. Może w takiej formie przejdzie: protal.wordpress.com/zasady-planu-protal/memento-fazy-i

poszukana napisał(a):

Znalazłam stronę, na której chyba dość szczegółowo opisana jest ta dieta. Czy ktoś, kto ma książkę może potwierdzić? I jeszcze mam pytanie: czy w tej pierwszej fazie można choć kawę wypić?

Jasne ,że kawkę można.
Ja od 5-go listopada mam minus 5!

Pojemsobie napisał(a):

Hej, kiszka w dłoń , a na tacy podane mięsiwa,
niech nam się śni, nikt nas tu nie wykiwa.
Po co mi całe to głodowe odchudzanie,
co po mnie po tej diecie zostanie?
Czy tłuszcz ma być też z głowy?
I ten smakowity schabowy?
A do tego tłusty boczek,
Ten rosół bez oczek,
To mi tak miga,
została figa.

Hi hi

Hej, kiszka w dłoń , a na tacy podane mięsiwa,
niech nam się śni, nikt nas tu nie wykiwa.
Po co mi całe to głodowe odchudzanie,
co po mnie po tej diecie zostanie?
Czy tłuszcz ma być też z głowy?
I ten smakowity schabowy?
A do tego tłusty boczek,
Ten rosół bez oczek,
To mi tak miga,
została figa.

Znalazłam stronę, na której chyba dość szczegółowo opisana jest ta dieta. Czy ktoś, kto ma książkę może potwierdzić? I jeszcze mam pytanie: czy w tej pierwszej fazie można choć kawę wypić?

Pojemsobie napisał(a):

Iwi, spokojnie, wszystko pod kontrolą.

No mam taka nadzieje bo moja kolezanka schudla 10 kilo a teraz po wakacjach wtocila znowu puszysta bo mama byla z Polski i gotowala i wiadomo te pierogi,ciasta....

Iwi, spokojnie, wszystko pod kontrolą.

misia53 napisał(a):

Pojemsobie napisał(a):

Misia, pięknie, to bardzo dużo. Jak wytrzymasz to sama zobaczysz jaka to radocha.

No, no....spadł Ci brzuszek spadł

Takie szybkie chudniecie to najgorsze co jest bo jak pozniej sie"lapie" to podwojnie.