Ewuniu, a może ona po prostu sama nie wie, bo była jedynie obserwatorem, a nie osobą gotującą te pierogi?
Jak dla mnie ten przepis w ogóle nie powinien być zaakceptowany, albo poprawiony jak należy inaczej punkty ujemne i już.
Z wypowiedzi tej dziewczyny wnioskuję, że jest jej obojętne czy ktokolwiek z jej przepisu skorzysta. To chyba jakaś forma ekshibicjonizmu: pokazuje wszem i wobec jak gotuje (przepis na "rosołek" jest bezkonkurencyjny ) i chyba schlebia jej to, że narobiła trochę szumu koło swojej osoby.
Natko, ale czasami nie da się zignorować. Poczytajcie proszę komentarze pod przepisem na pierogi. W składnikach nie ma mowy o ilości mąki, napisałam że proponuję przepis edytować i to zmienić. To co odpisała ? Że jak ktoś chce to może sobie wejść w google i zobaczyć jak się robi ciasto na pierogi. To po co wstawiła ten przepis, dla nabicia punktów ? Według mnie tak. Postawcie się w sytuacji osoby, która nie wie za wiele o gotowaniu i akurat robi pierogi i wpadnie w jej oczy ten przepis. I co wtedy ? A to że albo doda tej mąki za dużo, albo za mało. Cała praca i składniki na marne. Więc jak ktoś nie chce być tu dla przyjemności i dzielenia się swoją wiedzą kulinarną z innymi, to niech po prostu tu nie będzie i nie odpowiada na zadane pytania w tak niegrzeczny sposób.
Ja również (mimo iż nie jestem tutaj zbyt długo) zauważyłam, że szeryl23 jest bardzo niemiła, żeby nie powiedzieć chamska. Nawet Wasze prośby o odrobinę kultury spływają po niej jak po kaczce i nie zmieniła swojego sposobu zachowania. Polecam zignorować, bo wdawanie się w niepotrzebną wymianę zdań jest bez sensu.
Czy mi się wydaje, czy też rzeczywiście mamy nowego "przemiłego" użytkownika? Myślę o szeryl23. Jej odpowiedzi na komentarze do jej przepisów są powalające
Przed chwilą spotkało mnie coś tak nie prawdopodobnego , że aż mnie zatkało .Dla tego muszę to chyba omówić na forum bo może więcej osób ma problem z tym czyj przepis jest wstawiony wcześniej a czyj później .
Otóż napisano do mnie , że swoje przepisy to wstawiam natychmiast ( i pewnie Moderatorzy mają jakieś specjalne prawa ) , a inni to czekają .
Kochani
Po pierwsze Moderator ma 24 godziny na sprawdzenie przepisu .
Po drugie dziennie jest wstawiane ponad dwie setki przepisów , które trzeba przeczytać ( choćby pobieżnie ) - sprawdzić czy nie są plagiatami i napisac w takim przypadku do wstawiajacego użytkownika czemu się nie ukazują , odpowiedzieć na to o co pytacie . A przecież w dniu w którym mamy dyżur też chcemy zjeść śniadanie , zrobić obiad , czy spisać swój przepis .
Sprawdzam przepisy partiami ( ostatnio wstawione pokazują się w nieopublikowanych na górze więc logicznym jest że idą do wstawienia jako pierwsze .
Rzeczywiście jest tak , że wstawiam np. swój przepis i potem przechodzę na stronę panelu administracyjnego by sprawdzić ile jest przepisów do sprawdzenia . I zaczynam sprawdzać .Wstawiam swój przepis ( bo przecież jego nie sprawdzam . Potem przepis osoby która wstawiła chwilę przede mną i tak dalej .
Nie robię w dyżurze dłuższej przerwy niż 3- 3, 5 godziny ( od 13- do 16.30 - bo to pora na obiad , spacer z psem i potem kawę ) . Więc nawet jak ktoś wstawi o 13 to najpóźniej do 18 ma przepis wstawiony czyli po 5 godzinach . Czy to długo - w stosunku do przewidzianych w Regulaminie 24 godzin
Nie rozumiem czemu dostało mi się po uszach Ani punktów dodatkowych za ten wcześniej wstawiony przepis nie ma , ani na czołowej stronie nie zostaje dłużej ( a wręcz odwrotnie bo przykrywają go potem inne ).
Może ktoś mi wyjaśni o co tu chodzi bo poczułam się okropnie .
Dopisuję jeszcze to co udało mi się ustalić . Zdaje sie , że chodziło również o to , że moje przepisy pojawiają się wcześniej na bloogu niż tu na gotujmy - a przecież miało tak nie być .
Jest tylko jedno ale .
Zgodnie z wymogami Gotujmy.pl przepis wstawiany na Gotujmy musi być przepisem autorskim ( nie plagiatem ) . Musi być wstawiony najpierw na Gotujmy tak by miało palmę pierwszeństwa - a dopiero potem na inne strony w tym swój bloog .
Chyba , że tekst opisu ( tytuł ) będą tak zmienione by były nowatorskie . Zdjęcia i składniki mogą pozostać takie same .Wtedy obojętne jest gdzie są wcześniej wstawiane poszczególne wersje przepisu - bo na Gotujmy trafia i tak wersja oryginalne tekstowo.
Ja i wiele osób prowadzących bloogi wybrało tą drugą wersję - po prostu jest mi (im ) wygodniej przy spisywaniu przepisów napisać je w 2 wersjach - na Gotujmy i na bloog , tym bardziej , że na Gotujmy mogę wstawić tylko 5 zdjęć - a na bloogu czasem opisuję procedurę wstawiając tych zdjęć więcej by zobrazować proces gotowania .
Proponuję sprawdzać od czasu do czasu forum i Regulamin by być na bierząco i nie stresować się nie potrzebnie i nie marnować swojego czasu .
zmieniono 2 razy (ostatnio 29 sie 2011 08:50 przez Babciagramolka)
Odsylam Was do tego przepisu i komentarzy.Zobaczycie jak reaguje autorka przepisu na uwagi dotyczace wprowadzania w blad przepisem na ciasto ucierane z jablkami pod nazwa szarlotki.
W trosce o miłą atmosferę na stronie
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
edytaha
Z wypowiedzi tej dziewczyny wnioskuję, że jest jej obojętne czy ktokolwiek z jej przepisu skorzysta. To chyba jakaś forma ekshibicjonizmu: pokazuje wszem i wobec jak gotuje (przepis na "rosołek" jest bezkonkurencyjny ) i chyba schlebia jej to, że narobiła trochę szumu koło swojej osoby.
Odp: Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
zewa
Dzięki Agabi.
Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
agabi22
Odp: Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
zewa
Jak dla mnie ten przepis w ogóle nie powinien być zaakceptowany, albo poprawiony jak należy inaczej punkty ujemne i już.
Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
edytaha
Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
zewa
Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
-Natka-
Pozdrawiam!
Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
edytaha
Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
Babciagramolka
Otóż napisano do mnie , że swoje przepisy to wstawiam natychmiast ( i pewnie Moderatorzy mają jakieś specjalne prawa ) , a inni to czekają .
Kochani
Po pierwsze Moderator ma 24 godziny na sprawdzenie przepisu .
Po drugie dziennie jest wstawiane ponad dwie setki przepisów , które trzeba przeczytać ( choćby pobieżnie ) - sprawdzić czy nie są plagiatami i napisac w takim przypadku do wstawiajacego użytkownika czemu się nie ukazują , odpowiedzieć na to o co pytacie . A przecież w dniu w którym mamy dyżur też chcemy zjeść śniadanie , zrobić obiad , czy spisać swój przepis .
Sprawdzam przepisy partiami ( ostatnio wstawione pokazują się w nieopublikowanych na górze więc logicznym jest że idą do wstawienia jako pierwsze .
Rzeczywiście jest tak , że wstawiam np. swój przepis i potem przechodzę na stronę panelu administracyjnego by sprawdzić ile jest przepisów do sprawdzenia . I zaczynam sprawdzać .Wstawiam swój przepis ( bo przecież jego nie sprawdzam . Potem przepis osoby która wstawiła chwilę przede mną i tak dalej .
Nie robię w dyżurze dłuższej przerwy niż 3- 3, 5 godziny ( od 13- do 16.30 - bo to pora na obiad , spacer z psem i potem kawę ) . Więc nawet jak ktoś wstawi o 13 to najpóźniej do 18 ma przepis wstawiony czyli po 5 godzinach . Czy to długo - w stosunku do przewidzianych w Regulaminie 24 godzin
Nie rozumiem czemu dostało mi się po uszach Ani punktów dodatkowych za ten wcześniej wstawiony przepis nie ma , ani na czołowej stronie nie zostaje dłużej ( a wręcz odwrotnie bo przykrywają go potem inne ).
Może ktoś mi wyjaśni o co tu chodzi bo poczułam się okropnie .
Dopisuję jeszcze to co udało mi się ustalić . Zdaje sie , że chodziło również o to , że moje przepisy pojawiają się wcześniej na bloogu niż tu na gotujmy - a przecież miało tak nie być .
Jest tylko jedno ale .
Zgodnie z wymogami Gotujmy.pl przepis wstawiany na Gotujmy musi być przepisem autorskim ( nie plagiatem ) . Musi być wstawiony najpierw na Gotujmy tak by miało palmę pierwszeństwa - a dopiero potem na inne strony w tym swój bloog .
Chyba , że tekst opisu ( tytuł ) będą tak zmienione by były nowatorskie . Zdjęcia i składniki mogą pozostać takie same .Wtedy obojętne jest gdzie są wcześniej wstawiane poszczególne wersje przepisu - bo na Gotujmy trafia i tak wersja oryginalne tekstowo.
Ja i wiele osób prowadzących bloogi wybrało tą drugą wersję - po prostu jest mi (im ) wygodniej przy spisywaniu przepisów napisać je w 2 wersjach - na Gotujmy i na bloog , tym bardziej , że na Gotujmy mogę wstawić tylko 5 zdjęć - a na bloogu czasem opisuję procedurę wstawiając tych zdjęć więcej by zobrazować proces gotowania .
Proponuję sprawdzać od czasu do czasu forum i Regulamin by być na bierząco i nie stresować się nie potrzebnie i nie marnować swojego czasu .
Odp: Odp: : W trosce o miłą atmosferę na stronie
Papaja
faktycznie bardzo inteligentnie odpowiada