Przyjaciel mojego meza uhodowal nam kotka. Czekalismy juz na niego, kiedy jego mama nie byla jeszcze nawet w ciazy No ale udalo sie, Artur mógl go wziac dzisiaj, ale odlozyl to na piatek, Sara wroci ze szkoli bedzie miala niespodzianke

Ja tez to robie Misiu

I znów pooglądałam pieski...

Albo jak lisek fenek Pozdrawiam

Alita napisał(a):

Sarenka napisał(a):

A ja dostrzeglam madre spojrzenie, ktorego dzisiaj u ludzi brak. A piesek slodziutki. Wlasnie przed kilkunastoma minutami skonczylismy ogladac film Lessie. Uplakalam sie i dochodze do siebie Ja tez kocham zwierzaczki, a moja cora ma to po mnie... ona sie zachwyca slimakami, dba o nie, ma nawet domek dla nich, myje je, wrzuca swieze listki itd... Nawet w swiadectwie ukonczenia 1 klasy, nauczycielka napisala o troskliwosci mojej corki, taki nasz maly pieszczoszek Czekamy az kotek dla mojej Sary podrosnie, i bedzie miala nowego zwierzaka, ktorego dostanie od naszego znajomego

Moja córka jak była w wieku twoje córci dostała o demie malutką suczkę Lady ,nie spodziewałam się że tak dobrze i bardzo sprawnie obejmie opiekę nad zwierzakiem.
Dziecko nabiera pewnych nawyków i obowiązków ,a to dobrze kształtuje osobowość.
Córka już jest dorosła ,studiuje i mieszka w innym mieście ale oczywiście zabrała ze sobą swoją ukochaną sunie.
Ucałowania dla wspaniałej Sary.
A oto i fotka 16 letniej Lady.

takie śmieszne uszka ma jak nietoperz- sliczne...

Lady, poczciwy piesek, ma swoje lata, mam nadzieje, ze nie choruje. Fajne masz psiaki, a corka, pol zycia spedzila majac najwierniejszego przyjaciela! Wydaje mi sie, ze psy to sa zwierzaki, na ktorych najbardziej mozna polegac, bo sa intelientne i maja uczucia. Jak wrocimy do Polski tez bedziemy miec takiego czworonoga. Sama zawsze marzylam o psie, raz nawet przez jakis czas mialam owczarka, ale gdy wyjechalam na wakacje, moja mama go oddala. Coz, ja nie zamierzam tego robic, bo wiem, jak bardzo mozna tym skrzywdzic dziecko. Dobrze, ze chociaz moglam miec gryzonie A z Babla jest kawal przystojniachy w dodatku ma to cos, czyli czar, ktorym nas zauroczyl

Doro napisał(a):

Oj,Misia , Misia- gdzie ty patrzysz

no co , lubię ogonki, już z bahusem za ogonki się powadziam

Oj,Misia , Misia- gdzie ty patrzysz

No, no prawdziwa lady
Ale bąbel jest przeuroczy i zauważyllam,ze ma taki smieszny ogonek.

Sarenka napisał(a):

A ja dostrzeglam madre spojrzenie, ktorego dzisiaj u ludzi brak. A piesek slodziutki. Wlasnie przed kilkunastoma minutami skonczylismy ogladac film Lessie. Uplakalam sie i dochodze do siebie Ja tez kocham zwierzaczki, a moja cora ma to po mnie... ona sie zachwyca slimakami, dba o nie, ma nawet domek dla nich, myje je, wrzuca swieze listki itd... Nawet w swiadectwie ukonczenia 1 klasy, nauczycielka napisala o troskliwosci mojej corki, taki nasz maly pieszczoszek Czekamy az kotek dla mojej Sary podrosnie, i bedzie miala nowego zwierzaka, ktorego dostanie od naszego znajomego

Moja córka jak była w wieku twoje córci dostała o demie malutką suczkę Lady ,nie spodziewałam się że tak dobrze i bardzo sprawnie obejmie opiekę nad zwierzakiem.
Dziecko nabiera pewnych nawyków i obowiązków ,a to dobrze kształtuje osobowość.
Córka już jest dorosła ,studiuje i mieszka w innym mieście ale oczywiście zabrała ze sobą swoją ukochaną sunie.
Ucałowania dla wspaniałej Sary.
A oto i fotka 16 letniej Lady.