Sposób przygotowania:
Karpatka inaczej
Ciasto przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.Robi się je bardzo szybko i bardzo prosto . ( ważne ,aby po zagotowaniu i ostudzeniu wmiksować jajka na największych obrotach ok. 5 min aż ciasto nabierze sporo powietrza i będzię lśniące). Krem natomiast robimy trochę inaczej ale też szybko. Do proszku na krem dodajemy 1 łyżkę budyniu. Garść rodzynków dajemy do rondelka , zalewamy wódką jaką kto ma , ja dałam żołądkową gorzką. Podgrzewam chwilę i rodzynki pęcznieją a alkohol znika- wyparowuje.Z pół l mleka niecałą szklankę zostawiam na rozmieszanie proszku a resztę zagotowuję. Do wrzącego mleka daję rozmieszany proszek i gotuję jak normalny budyń . Ostudzam i teraz UWAGA nie daję jak na opakowaniu 150g chyba masła tylko całą kostkę 250 g . Ucieram tak jak karpatkowy krem ,dodając po trochę masło , nakoncu ucierania daję łżkę mocnej kawy , spirytus (ja dałam ok 50g) i rodzynki .Krótko pod koniec miksowalam aby równo rozmieszać. Spróbować czy nie trzeba doslodzić ,ja nie dodawałam cukru , bo rodzynki były słodkie. karpatka wyszła śliczna i bardzo smaczna .
luna
anemon