Leśny mech z cytrynową nutą

Ciasto dobrze jest upiec dzień wcześniej. Łatwiej będzie je rozkroić i skruszyć ale można to zrobić również tego samego dnia ;)

Ciasto: Szpinak rozmrażamy, w razie konieczności blendujemy/rozdrabniamy i mocno odciskamy. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli na sztywno. Dodajemy kolejno cały czas miksując żółtka, cukier oraz na przemian przesiane mąki z proszkiem do pieczenia i olej. Na końcu dolewamy łyżkę octu (spokojnie nie będzie wyczuwalny w cieście a zneutralizuje smak proszku do pieczenia) oraz partiami szpinak.

Ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 28cm i pieczemy w 180 stopniach C do tzw. „suchego patyczka” około 45 minut. Studzimy. Ciasto rozkrawamy na dwie części. Dolny blat powinien być nieco grubszy od górnego. Górę rozkruszamy.

Masa: Dobrze schłodzoną kremówkę ubijamy z śmietan-fixem aż uzyskamy łagodne pagórki.

Partiami dodajemy mascarpone oraz sok i skórkę z cytryny. Dosładzamy do smaku cukrem pudrem i miksujemy jeszcze chwilkę do połączenia składników. Spód ciasta wkładamy do formy do pieczenia. Krem nakładamy na ciasto szpinakowe i równo rozsmarowujemy.

Na wierzch równo rozsypujemy skruszoną część ciasta. Dość mocno dociskamy. Dekorujemy truskawkami lub innymi owocami sezonowymi (najlepiej jagodowymi). Schładzamy przed podaniem.

Blog: Pyry na Gaz