Babciagramolka

Z zamrożonego makaronu robi się fantastyczne zapiekanki- nawet lepiej niż ze świeżo ugotowanego bo się klei . Kiedyś nazbierałam woreczek takiego misz- maszu ( różne rodzaje - i drobne i długie i cienkie i grube ) - zalałam potem wymieszany masą jajeczno- śmietankową z wanilią - ale była pycha .

Kochani - nie wytrzymałam - muszę o tym napisać > Ja wiem , ze konkurs to rywalizacja i każdy chce wygrać. Ale do pasji mnie doprowadza jak widzę kiedy raptem pojawiają się konkursowe przepisy wstawione przez dwie różne osoby - a użyte na zdjęciu przedmioty identyczne .Specjalnie nie piszę o co chodzi bo nie chcę tej osoby dołować - ale tak się nie robi . Konkursowe przepisy wstawiamy na swoje konto i liczymy na wygraną lub nie ( a tak to co - dwie nagrody ktoś chce zgarnąć ? ) Brzydko.
Druga sprawa to ranking. Znów się zaczyna wyścig szczurów .Czy na prawdę ktoś kto nabija sobie punktów uważa że nikt tego nie zauważy ? Że nikt nie widzi że fantastyczne przepisy wleką się w ogonie a raptem ,, wszyscy ,, głosują na jedno i to samo ?
Odechciewa się wszystkiego .Uwielbiam konkursy i nie jest mi przykro przegrywać - ale z kimś kto jest dobry a nie z ,, pazernym ,, .

To tyle .Ulżyło mi .

No i nie ulżyło - znalazłam trzecie konto tej samej osoby startujące w konkursie to już jest chore .

Juliette- dobra jesteś koleżanko
Nie zdążyłam kawy po obiedzie dopić i usiąść do tego szukania a tu proszę- prezencik( prawdę mówiąc to tak mi po drodze było do tych plagiatów że o jej ! ) . Dzięki kochana. Już załatwione.

Dziś japońskie inspiracje . Od dawna miałam ochote na wypróbowanie przepisu na boczek kakuni. No i zrobiłam. Potrawa pracochłonna - ale warto . Jak chcemy zrobić przyjemność miłośnikowi kuchni japońskiej to gorąco polecam. Zrobiłam w wersji spolszczonej bo niektórych smaków i zapachów nie toleruję ( np. nori i kombu zastępuję porem )

Oj Elu Elu - ale mi humor poprawiłaś
A tak poważnie to dzięki za czujność
Osiwieć można . Żeby nie wiem ile sprawdzać zawsze ktoś się przemknie .Wyłapałam jeszcze kilka po za tymi które podałaś. Tragedia Nie ma wyboru - trzeba przekopać wszystkie przepisy tej Pani bo tu nie ma zmiłuj . Jak by mi ktoś wyjaśnił po co ktoś kopiuje cudze przepisy - dla nagrody ? Przecież prościej brać udział w jakimś SMS-owym konkursie .
Brrr.... Z jednego jestem zadowolona i to bardzo - nie ma zgody tu na stronie na kopiarstwo i to jest fajne.

Kilka dni temu robiłam faszerowane kalarepki. Zostały mi po tym daniu środki wydrążone z kalarepek i wywar z duszenia . Zamroziłam to i dziś zrobiłam do obiadu kalarepkowo-koperkowy krem .Pychga.

Faszerowany kurczak w majeranku . Wszyscy uważają , że to farsz jest najważniejszy

Bahus napisał(a): Ale honorowego szefa forum to nie ma...Przewodnikiem stada zawsze samiec

Nie zawsze - u słoni rządzi najstarsza słonica - a podobno to najmądrzejsze zwierzęta

Z tego co wiem to :

Botwina ( botwinka ) to młode buraczki z listkami - i tak nazywa się zupa z nich robiona .

Boćwina to burak liściasty ( liście z czerwonymi żyłkami ) .Można robić z niego zupę , jarzynkę, łodygi gotować jak szparagi , w liściach robić gołąbki . Zupa z niej będzie boćwinką ( najczęściej są to chłodniki )

Powiedzielibyśmy , że nie ładnie wstawiać krypto reklamy .Chętnie podyskutujemy a jeszcze chętniej wypróbujemy wody- wystarczy pogadać z działem reklamy .A potem moze jakiś konkursik , albo buteleczki wody do testowania ? ta metoda się sprawdza - chętnie testujemy .A przy okazji stronka zarobi i bedzie mieć na nagrody dla nas