Piernik
- Forum: Piernik
 
Kiedy zabieracie się za pieczenie pierników i pierniczków?
Staż w Gotujmy: 3296 dni
Miasto: -
Kiedy zabieracie się za pieczenie pierników i pierniczków?
Zrobiłam polewę czekoladową. Po zastygnięciu wyszły takie jakby plamy. Czemu tak się stało?
Wyszedł mi mega gęsty farsz do uszek. Czym go rozrzedzić?
Planowałam zrobić zupę z puszkowanych pomidorów. Pech chciał, że kupiłam pomidory nieobrane :/ Jak się tej skóry pozbyć? A może zostawić i zmiksować? Tylko nie wiem czy skórka będzie wyczuwalna?
biedroneczki napisał(a): ciasteczka napisał(a): Gdzie chowacie prezenty, które kupujecie dzieciom na święta? Mi już pomysłów brakuje. Non stop je znajdują. Nie wiem czy jak śpimy to mieszkanie przekopują 
 Normalnie kamerkę zamontuję jakim cudem one zawsze te prezenty namierzają. 
Moi rodzice nie potrafili ich schować 
 Tylko raz sprawdziliśmy co dostaniemy. Potem nie było niespodzianki i w kolejnych latach nie zerkaliśmy choć prezenty były zawsze w tym samym miejscu. 
A ja prezenty daję do łóżka 
 Owijam w koc i ich nie widać 
 Przynajmniej taką mam nadzieję 
robaczek napisał(a): Powiedzcie mi. Wam też resetuje się dekoder jak wycieracie kurze na nim lub obok niego? Ja gotowa jestem zrezygnować z wycieranie na nim kurzu, bo co go dotknę, on się resetuje i wszystkie nagrania z dysku tracę :/ 
Może masz poluzowany kabel? Po następnej aktualizacji, wypnij go i wepnij ponownie.
ciasteczka napisał(a): Pamiętacie jak kilka, a może nawet kilkanaście 
 lat temu na nasz rynek weszły takie chipsy w tubkach? Jak pamiętacie to super 
 Powiedzcie mi czy to wówczas były prawdziwe chipsy takie jak te w paczkach czy takie paskudztwo jak jest teraz w tych tubkach? 
Wydaje mi się, że to były prawdziwe chipsy. Teraz chyba jest coś z pulpy ziemniaczanej. Takie twarde nie wiadomo co.
ciasteczka napisał(a): Zdarzyło Wam się kupić czasem gotowe danie tylko do podgrzania? Mój mąż kupił kilka dni temu fasolkę po bretońsku. Do dzisiaj chodzi i narzeka, że to tylko z nazwy była fasolka po bretońsku, bo w smaku i w wyglądzie jej nie przypominała. Na cały słoik miał jeden kawałek kiełbasy 
 Choć mi go żal to mi się śmiać chce, bo chciałam mu sama zrobić, ale stwierdził, że za dużo pracy z tym i może sobie kupić 
 I kupił 
 
My takie gotowce to tylko flaki. Gotowanie ich w domu odpada. Tego zapachu nie da się znieść na spokojnie. A takie gotowe są całkiem całkiem 
ciasteczka napisał(a): Gdzie chowacie prezenty, które kupujecie dzieciom na święta? Mi już pomysłów brakuje. Non stop je znajdują. Nie wiem czy jak śpimy to mieszkanie przekopują 
 Normalnie kamerkę zamontuję jakim cudem one zawsze te prezenty namierzają. 
Moi rodzice nie potrafili ich schować 
 Tylko raz sprawdziliśmy co dostaniemy. Potem nie było niespodzianki i w kolejnych latach nie zerkaliśmy choć prezenty były zawsze w tym samym miejscu.
Jak myślicie czy czeko-śliwka nada się do przełożenia piernika?