Odp: Odp: Odp: Odp: oto mój pomysł na kolację
Babciagramolka napisał(a): cherry napisał(a): Pablito napisał(a): Otóż nie mam pojęcia, a co ma symbolizować
kolory sałatki nawiązują do włoskiej flagi
PS może wymyślimy jakąś fajną biało-czerwoną potrawę promującą Polskę? A jeszcze lepiej - nasze regiony, czyli np. kolory herbowe miast? Co Wy na to? Ogłaszam konkurs na najlepsze danie regionalne kolorystycznie nawiązujące do konkretnego miasta! Kto jest za? Jak mnie poprzecie to może coś się z tego urodzi - w najgorszym razie Cherry sama przydzieli nagrody!
Jestem za - tylko co ja biedna mam wymyśleć , żeby podać potrawę z kolorami i herbem Szczecina ( lwa nadziewanego orłem w sosie pomidorowym żeby był czerwony ? )
Ha ha ha - to dopiero byłoby ciekawe danie Buniu - na pewno coś wymyślisz - co do Twojej wyobraźni i estetyki dań chyba nikt nie ma wątpliwości
Odp: Odp: Greckie przysmaki
Pablito napisał(a): O żesz, dobrze że my nie mieszkamy na terenach aktywnych sejsmicznie. Naprawdę niezapomniane wrażenia
No nie wiem nie wiem, w moim rodzinnym domu (przypominam - na zaawansowanym wschodzie kraju) zdarzało się, że drżały szklanki na półkach i żarówki "mrugały", a w Panoramie Lubelskiej mówili, że to wpływ trzęsienia ziemi gdzieś tam na wschodzie
Odp: Odp: Odp: Ciasta na weselach
Pablito napisał(a): cherry napisał(a): No właśnie, tylko przy takich masowych imprezach trochę strach, czy ufać ciociom, jakich użyją jajek, niestety byłam na weselu, gdzie połowa gości pochorowała się z powodu salmonelli - mnie na szczęście ominęło, bo nie przepadam za ciastami z dużą ilością masy, więc jadłam tylko te suche.
A podobno jest teraz tak, że lokale nie pozwalają na domowe ciasta tylko sami zapewniają również desery, żeby potem nie było pretensji do Domu Weselnego, że to w ich potrawach coś było nie tak.
Spotkaliście się z czymś takim?
Ja wesele robiłem w sporym lokalu i nikt pretensji do mnie nie miał o to, że chce mieć na stołach ciasta z wybranej przez siebie cukierni
Hehe, no dziwne, żebyś np. przy liście z prezentami zamieszczał ankietę z pytaniami dot. wyboru menu
Pablito napisał(a): Zatem dziś znowu makaron lecz żeby nudno nie było tym razem tagliatele lub jak co niektórzy wolą WSTĄŻKI
Jakie wstążki, jakie wstążki, już zapomniałeś jak Cherry obiecałeś penne?
No Kochany, jak ty taki w obiecywaniu jesteś ho ho a potem się wykręcasz, to chyba Cię Gotujące panie na portalu zaraz dopadną - ze mną na czele
Odp: " BIDA" koło Olkusza - Dno kulinarne
Też kilka razy byłam w Bidzie pod Lublinem, i raczej nie miałabym na co narzekać.
Mówicie, że czego się spodziewać, skoro sama nazwa "BIDA" mówi za siebie, to co powiecie o nazwie gościńca-hotelu "Bida z nędzą" albo takie nazwy jak "Kebab pod psem"... chyba nie można się sugerować szyldem
Odp: Wrocławska Okrasa poddana pod nóż!
a burrito to coś w stylu tortilli? Czy źle kojarzę?
Pablito widzę, że jesteś niezły ekspert w tej dziedzinie. Gdybym wcześniej wiedziała, to bym spytała o propozycję menu drinkowego na imieniny - Beaty było przedwczoraj no ale wrzuć jakiś fajny przepis - tylko własny - okazja na pewno jeszcze się znajdzie
Odp: Odp: Pogotowie Kulinarne
Pablito napisał(a): Natomiast moja mama robi genialne ciasta drożdżowe
a zaprosiłeś mamę na Gotujmy?
Coś czuję, że Pablito na swojej łące to nie tylko stokrotki zbiera...
Odp: Odp: Odp: Pomidorowe szaleństwo...
też lubię suszone pomidory, ale nigdy sama nie suszyłam, ciekawe, czy by mi wyszły
dostałam od mamy całe pudełko pomidorów z działeczki spod folii, i sama nie wiem, co mogłabym fajnego wyczarować - niekoniecznie na zimę, bo i tak u mnie nic długo w spiżarce nie stoi
PS czy jest "szansa" że nie ususzę pomidorów jak należy? Coś mogę popsuć, np. za wysoka temperatura albo za długo to się spalą?
Może moje pytania są śmieszne, ale naprawdę nie suszyłam nigdy więc nie wiem