Sposób przygotowania:
Malinowy torcik
Tort ten robiłam w marcu 2012 roku! niestety z braku czasu i zapomnienia dopiero dziś dodaję go do mojej księgi.
Biszkopt:
Białka ubijamy na sztywno z dodatkiem 3 łyżek cukru. W osobnym naczyniu do zółtek dodajemy pozostały cukier oraz ocet - miksujemy na puszysty kogel mogel który dodajemy do białek - miksujemy na wolnych obrotach. Następnie dodajemy mąki zmieszane z proszkiem i mieszamy łyżką - wylewamy na tortownicę. Pieczemy ok. 35-40 minut w temp. 180* - do suchego patyczka, po ostudzeniu przekrawamy na ;pół
Krem:
Miękkie masło miksujemy na puch po czym stopniowo dodajemy konfiturę malinową (można dać mniej niż w proporcjach - ważne aby krem miał ładny kolor), następnie dosładzamy do smaku. kremem przekładamy biszkopt i zdobimy go dookoła.
Dodatkowo:
dzień wcześnie - Do ciepłej wody wsypujemy cukier, kiedy się rozpuści wlewamy spirytus. Rodzynki przekładamy do słoika i zalewamy je ponczem, zakręcamy i pozostawiamy na całą noc.
Rodzynki układamy na cieście i polewamy kakaową polewą.
Biszkopt:
Białka ubijamy na sztywno z dodatkiem 3 łyżek cukru. W osobnym naczyniu do zółtek dodajemy pozostały cukier oraz ocet - miksujemy na puszysty kogel mogel który dodajemy do białek - miksujemy na wolnych obrotach. Następnie dodajemy mąki zmieszane z proszkiem i mieszamy łyżką - wylewamy na tortownicę. Pieczemy ok. 35-40 minut w temp. 180* - do suchego patyczka, po ostudzeniu przekrawamy na ;pół
Krem:
Miękkie masło miksujemy na puch po czym stopniowo dodajemy konfiturę malinową (można dać mniej niż w proporcjach - ważne aby krem miał ładny kolor), następnie dosładzamy do smaku. kremem przekładamy biszkopt i zdobimy go dookoła.
Dodatkowo:
dzień wcześnie - Do ciepłej wody wsypujemy cukier, kiedy się rozpuści wlewamy spirytus. Rodzynki przekładamy do słoika i zalewamy je ponczem, zakręcamy i pozostawiamy na całą noc.
Rodzynki układamy na cieście i polewamy kakaową polewą.