Sposób przygotowania:
Naleśniki z farszem "z odzysku"
Przygotować ciasto naleśnikowe miksując mąkę , jajko, mleko , 2 łyżki oleju, proszek do pieczenia, szczypty soli i kilku kropli barwnika . Odstawić na 20 minut by ,, dojrzało".
Kapustę zalać woda i obgotować ( ok. 20 minut). Odcedzić i pokroić na drobno. Cebulę obrać i drobno usiekać- usmażyć na szklisto na łyżce oleju. Zmielić mięso i warzywa z zupy ( warzywa odcisnąć bo z reguły po odmrożeniu takie ugotowane warzywa są wilgotne i farsz byłby za luźny).
Wymieszać składniki farszu tj. mięso z warzywami, cebulę, natkę pietruszki i kiszoną kapustę. Doprawić solą, pieprzem i maggi w płynie.
Natłuścić patelnię do naleśników i rozgrzać . Smażyć naleśniki ( z tej ilości składników powinno wyjść 6-8 sztuk zależy jak grube będziemy smażyć). Usmażone naleśniki odłożyć zsuwając delikatnie z patelni na talerz. Posmarować naleśniki farszem . Zwinąć w rulonik .
Końcówki naleśników obciąć pod skosem , a następnie każdy przeciąć w połowie też na ukos w tym samym kierunku co końcówki.
Podawać albo na świeżo albo podsmażone z czystą zupą do popicia ( barszcz czerwony , pomidorowa, rosół ) i jakąś surówką .
*Oczywiście można smażyć bez dodawania barwnika i podawać w całości
**Mnie wyszło 6 naleśników (pierwszy smażony na próbę lekko się postrzępił i został ,,podkradziony do degustacji). Po pokrojeniu było 12 połówek co zupełnie starczyło dla 3 osób na lekki obiad ( + czerwony barszcz do popicia -miałam zamrożony wigilijny postny)
Kapustę zalać woda i obgotować ( ok. 20 minut). Odcedzić i pokroić na drobno. Cebulę obrać i drobno usiekać- usmażyć na szklisto na łyżce oleju. Zmielić mięso i warzywa z zupy ( warzywa odcisnąć bo z reguły po odmrożeniu takie ugotowane warzywa są wilgotne i farsz byłby za luźny).
Wymieszać składniki farszu tj. mięso z warzywami, cebulę, natkę pietruszki i kiszoną kapustę. Doprawić solą, pieprzem i maggi w płynie.
Natłuścić patelnię do naleśników i rozgrzać . Smażyć naleśniki ( z tej ilości składników powinno wyjść 6-8 sztuk zależy jak grube będziemy smażyć). Usmażone naleśniki odłożyć zsuwając delikatnie z patelni na talerz. Posmarować naleśniki farszem . Zwinąć w rulonik .
Końcówki naleśników obciąć pod skosem , a następnie każdy przeciąć w połowie też na ukos w tym samym kierunku co końcówki.
Podawać albo na świeżo albo podsmażone z czystą zupą do popicia ( barszcz czerwony , pomidorowa, rosół ) i jakąś surówką .
*Oczywiście można smażyć bez dodawania barwnika i podawać w całości
**Mnie wyszło 6 naleśników (pierwszy smażony na próbę lekko się postrzępił i został ,,podkradziony do degustacji). Po pokrojeniu było 12 połówek co zupełnie starczyło dla 3 osób na lekki obiad ( + czerwony barszcz do popicia -miałam zamrożony wigilijny postny)
Editha
MagdaMM
Babciagramolka
Dziękuję . To trochę taki nawyk - zaczęłam spisywać w ten sposób przepisy dla swoich wnuków ( wcześniej dzieci ) bo dla siebie miałam tylko skrótowe notatki i wiecznie musiałam np przeliczać ile potrzebują mąki na naleśniki dla 3 osób a ile dla 5 - a tak to każdy sam sobie wyliczy . Z innymi przepisami też tak jest piszę krok po kroku by nawet ktoś kto to robi pierwszy raz dał sobie radę.
zewa
A naleśniczki super :)
Babciagramolka
Obiecanki cacanki :) - drukarkę kupiłam - próbki robię - tylko czasu brak , ale obiecuję że jak już coś obmyślę do końca to Ci podeślę to co wymodzę ( dzieciaki chcą mieć to w częściach tematycznych np. Zupy pomidorowe , Sosy , Dania na parze , Pierogi itd. ).