Sposób przygotowania:
Paczki krok po kroku
Zadbaj o to, by składniki , łącznie z nadzieniem, miały jednakową, pokojową temperaturę. Drożdże (muszą być naprawdę świeże!) pokrusz i wrzuć do kubka. Dodaj 5-6 łyżek mąki, łyżkę cukru i niepełną szklankę letniego mleka. Dokładnie wszystko wymieszaj, przykryj gazą i odstaw w ciepłe ,nieprzewiewne miejsce, by drożdże "ruszyły". W tym czasie w rondelku na małym ogniu stop masło, zdejmij z ognia, wystudź. Potem mikserem utrzyj żółtka oraz całe jajo z cukrem i szczyptą soli. Kiedy rozczyn podwoi swoja objetosc,wlej go do wczesniej przesianej maki,nastepnie dodaj jajka ubite z cukrem i mleko oraz alkohol i aromaty.Wszystkie skladniki wymieszaj dokladnie nastepnie dodaj roztopione maslo i wyrabiaj ciasto do momentu wchloniecia go,ciasto na paczki nalezy wyrabiac dosc dlugo i intensywnie.Uformuj ciasto w kulę, połóż w misce, przykryj i odstaw w ciepłe miejsce, by wyrosło. Ciasto powinno podwoic swoja objetosc.Kiedy ciasto wystarczajaco wyroslo podziel je na dwie części. Jedną przykryj i zostaw w misce, drugą przełóż na lekko (to ważne!) oprószoną mąką stolnicę i rozwałkuj na placek grubości 1-1,5 cm. Szklanką powykrawaj krążki. Kolejno kładź je na dłoni, drugą ręką nakładaj na środek każdego placuszka nie więcej niż pół łyżeczki nadzienia i zlepiaj go tak, by równą warstwą otulał nadzienie, tworząc okrągłą bułeczkę. Rób to z wyczuciem, by nie przerwać ciasta, bo nadzienie wypłynie. Układaj uformowane pączuszki w odstępach (będą rosły!), zlepieniem do dołu, na pergaminie do pieczenia rozpostartym na blacie kuchennym. Przykryj je ściereczką i pozostaw do wyrośnięcia. Tak samo "przerób" pozostałe ciasto. Rozgrzej w rondlu dość dużo tłuszczu - jego poziom niech sięga co najmniej 6 cm. Zanim zaczniesz smażenie, sprawdź, czy tłuszcz uzyskał odpowiednią temperaturę. W tym celu wrzuć do rondla kawałek ciasta na próbę. Jeśli natychmiast wypłynie i ładnie się zrumieni, tłuszcz jest odpowiednio rozgrzany. Ostrożnie włóż pierwszą partię wyrośniętych pączków. Powinny luźno pływać w tłuszczu, bo jeszcze trochę urosną podczas smażenia.pączki smaży się na niezbyt silnym ogniu, dzięki czemu nie będą w środku zakalcowate lub wręcz surowe.Upieczone paczki przekładaj łyżką cedzakową na płaskie talerze wyścielone grubą warstwą papierowego ręcznika. Przykryj każdy pączek kawałkiem takiego ręcznika, by "spił" jak najwięcej tłuszczu także z góry. Przestudzone, ale jeszcze ciepłe pączki ułóż na dużym półmisku lub paterze, każdą warstwę posypując (przez sitko) cukrem pudrem.
karita
Henia
Pomijając drobne: znalazłam W NECIE!
karita
to też prawda Heniu :)