Sposób przygotowania:
Pączki z malinowym uśmieszkiem.
Z pół szklanki letniego mleka łyżki cukru i 1 łyżki mąki oraz rozkruszonych drożdży przygotowujemy zaczyn. Mąkę lekko ogrzewamy i przesiewamy do miski. Żółtka z cukrem i cukrem z prawdziwą wanilią ubijamy, aż masa zbieleje, dodajemy wzburzony zaczyn. Dodajemy kolejno pozostałe składniki: mąkę, letnie mleko - wyrabiamy ciasto. Na końcu wyrabiania dodajemy rum i stopione, schłodzone masło. Wyrabiamy ciasto tak długo aż pojawią się pęcherzyki powietrza. Przykrywamy miskę i odstawiamy ciasto do wyrośnięcia. Rozwałkowujemy ciasto na grubość ok 2 cm, wycinamy z niego krążki. Odstawiamy je jeszcze na ok 10 minut do wyrośnięcia. Podgrzewamy fryturę. Smażymy pączki w gorącej fryturze na złoty kolor z obustron . Usmażone pączki układamy na papierowym ręczniku by pozbyć się tłuszczu. Do twarożku dodajemy sok malinowy i miksujemy go na gładką masę. Jeśli sok nie jest zbyt słodki, by masa serowa była odpowiednio słodka - dodajemy jescze trochę cukru pudru. Przecinamy ostudzone pączki w poprzek do połowy , nadziewamy je masa serowo-malinową. Na górze "uśmiechniętych pączków" robimy dwa kleksy na które nakładamy owoce żurawiny - niby oczka.
marietta
Natala1210
Tit
jaNina
Ja też miałam takie skojarzenie, ale interpretacja stworka - pączusia jest dowolna :)))