Pierś z kurczaka z Żurawiną z parowaru

Do miseczki włożyć żurawinę, olej, sos sojowy oraz musztardę, całość wymieszać.
Piersi umyć, jeżeli jest to filet podwójny to rozdzielić połówki wyjąć kostkę i chrząstkę. Teraz najtrudniejsza część w całym gotowaniu. Należy naciąć pierś w taki sposób aby utworzyć kieszonkę, woreczek lub jak kto woli ;). Ja robię to w taki sposób, że kładę pierś szerszą stroną w prawo (jestem praworęczny) lekko dociskam ją od góry lewą ręką i wbijam w nią (w szerszą część) długi i wąski nóż, potem już tylko kilka delikatnych ruchów i pierś nacięta. Cały "myk" polega na tym żeby piersi nie rozciąć na wylot tylko stworzyć z niej taki jakby woreczek z wlotem o wielkości powiedzmy łyżeczki.
Za pomocą łyżeczki wkładamy wykonany na wstępie sos. Nacięcie w piersi przez które ją napełnialiśmy spinamy wykałaczkami i nitką, 3 - 4 wykałaczki wystarczą (szczelinę złożyć przebić wykałaczkami na wylot przez obydwie krawędzie a potem wykałaczki obwiązać zygzakiem jak przy sznurowaniu buta).
Resztką sosu mięso natrzeć na zewnątrz odstawić do lodówki na kilka godzin (zależy ile mamy czasu nogą być 2 godziny a mogą być też 4).
Po zamarynowaniu włożyć mięso do parowaru na ok 20 minut po czym potrawę wyjąć i zjeść ze smakiem ;).