Sposób przygotowania:
Pleśniak z pigwą
Żółtka oddzieliłam od białek. Do miski przesiałam mąkę z proszkiem do pieczenia, dodałam szczyptę soli i dwie łyżki cukru, wymieszałam. Sypkie składniki posiekałam z zimną margaryną. Dodałam żółtka, najpierw czubkiem noża, a następnie dłonią wyrobiłam ciasto (jest dość ciężko, ale gwarantuję, że to możliwe do wykonania). Ciasto podzieliłam na trzy części. Do jednej z nich dodałam łyżkę kakao i ponownie zagniotłam. Wszystkie kawałki zawinęłam w folię i włożyłam do lodówki na godzinę. Blachę o wymiarach 23x29 cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Białka ubiłam na sztywno, pod koniec dosypałam porcjami cukier i miksowałam do uzyskania lśniącej bardzo sztywnej piany. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 160 stopni z termo obiegiem. Jedną część jasnego ciasta utarłam na tarce z dużymi oczkami i rozsypałam równą warstwą na dnie blaszki. Na ciasto wyłożyłam marmoladę z pigwy *. Na marmoladę utarłam porcję ciemnego ciasta **. Na ciemne ciasto wyłożyłam ubitą pianę z białek. Na pianę utarłam drugą część jasnego ciasta. Piekłam około 45-50 minut. Gotowe ciasto odstawiłam do całkowitego wystudzenia ***. MOJE UWAGI: * Im bardziej gęsta marmolada lub dżem, tym trudniej rozsmarować go na utartym spodzie. ** Aby równomiernie rozsypać wiórki ciasta i nie obsypać przy tym całego blatu, najlepiej jest utrzeć ciasto na duży talerz, po czym dopiero palcami rozsypać je na marmoladę lub pianę z białek. *** Ciasto przed pokrojeniem trzeba całkowicie przestudzić i kroić naprawdę ostrym nożem, bo jest niesamowicie kruche.
zewa
edytaha
Oj, pleśniaka upiekłam jadąc w gości, a do domu przywiozłam tylko pustą blaszkę :(
zbysiowa
edytaha
Hihi, Madziu, poziarte, zapomniane :)
jaNina
edytaha
Oczywiście zjedzone Ninko. Dzisiaj króluje u mnie ciacho dyniowo-marchwiowe :)