Sposób przygotowania:
Resztkowa kolacja z tego co było...
Makaron został z poprzedniego dnia, takie cienkie nitki bo gotowałam do rosołu, ale jak zwykle za dużo... Kiełbasę pokroiłam na ćwierć plasterki i wrzuciłam na rozgrzaną patelnię - niech się smaży i wytapia z niej tłuszczyk...Ja w tym czasie obrałam i posiekałam cebulę a gdy kiełbasa się zrumieniła to dorzuciłam ją na patelnię. Kiedy się podsmażyła dodałam makaron, sos sojowy i sos chili, przysmażyłam mieszając przez 3-4 min. aż makaron zaczął się rumienić. Zdjęłam patelnię z ognia, dorzuciłam rucolę (kilka listków zostawiłam do ozdoby), wymieszałam i szybko na talerze! jeszcze tylko posypać pokruszonym serem i posiekanym szczypiorkiem i można jeść. Takie nic a bardzo nam smakowało.
martunia19
Pyza
evita0007
dominik123
Pyza
sądząc po Twoich "miłych" komentarzach i jedynkach oraz po sprawdzeniu, że Ty nie masz tutaj żadnych przepisów a tylko puste, jak i Ty, konto sądzę, że jesteś kolejnym klonem jakiejś "gwiazdy", której nadepnęłam na odcisk wytykając błędy, złodziejstwo albo badziewiarstwo więc oznajmiam, że nie rusza mnie Twoja "krytyka" a oceny możesz sobie wystawiać do woli
Henia
Normalnym jest,że w lodówce pozostają niewielkie ilości produktów, z których pojedynczo nic nie można zrobić, a zestawiając je wychodzi pyszna potrawa, jak powyższa. Pyza już wielokrotnie udowodniła swój talent kulinarny, a ty? Może przedstaw nam jakiś swój rewelacyjny przepis? Bo jak na razie, to wychodzi na to,że założyłeś konto do "dokopywania".
Babciagramolka
A tak na poważnie - Możesz mnie zapraszać Pyzuniu na takie kolacje .
Henia
Zabieram się z Tobą!!!!