Rosół staropolski wg Gina

Mięso myjemy i dzielimy na mniejsze porcje wkładamy do rondla zalewamy wodą i doprowadzamy do wrzenia na dość dużym ogniu i przez około 5 minut gotujemy. Jak minie ten czas gotowania zbierze się szum i tłuszcz przy gotowaniu wodę wylewamy i płuczemy rondel i mięso. W ten sposób pozbawiamy nadmiaru tłuszczu i cholesterolu, który towarzyszy a jednocześnie rosół pozostaje klarowny i bardzo smaczny a zapewniam was że na pewno będzie rosół z oczkami tyle że z oczkami a nie z centymetrową warstwą tłuszczu z kury :). Ponownie nalewamy świeżej wody do opłukanego mięsa i teraz zmniejszamy ogień wręcz malutki rosołek ma nam tylko lekko się gotować a długo :). Liście kapusty myjemy dokładnie z piachu i innych zanieczyszczeń i wkładamy do rondla. Dokładamy obrane marchewki, pietruszki i seler wymyte i pokrojone w ćwiartki dokładamy również jabłko, porę przeciętą po długości. Grzyby dokładamy bezpośrednio do zupy nie musimy ich moczyć przez noc bo to nie ma być zupa grzybowa :). Cebulę obieramy i kroimy w plastry przypalamy ją na ogniu aż zrobi się czarna zwęglona i wrzucamy ją do rosołu dokładamy jałowiec, obrane i przekrojone na połówki ząbki czosnku i przyprawiamy solą i czarnym świeżo mielonym pieprzem jak ktoś ma mało przypraw to może do tego dorzucić kostkę rosołową wołową. Tak doprawiony rosołek gotujemy na malutkim ogniu 1,5 -2,5 godzin. Osobiście rosołek przelewam przez sito i wyrzucam wszystkie warzywa poza marchewką lecz jak ktoś lubi to może sobie zostawić tyle że mi to przeszkadza wolę sam bulion ponieważ mogę go wykorzystać jako baza do innych potraw ale to taka moja rada :). Między czasie gotujemy w osolonej wodzie makaron drobny, odlewamy przelewamy bieżącą wodą i odkładamy na bok. Gotowy rosołek podajemy z makaronem z natką pietruszki na wierzchu. Życzę smacznego :)