Sposób przygotowania:
Sałatka imprezowa - duża porcja
mięso opłukałam, osuszyłam, pokroiłam w niedużą kostkę. Polałam sosem sojowym, dodałam przyprawę Cairo Shoarma i 2 łyżki oleju, dokładnie wymieszałam, odstawiłam na min. 1 godzinę. Ryż wypłukałam, zalałam 2,5 szkl. zimnej wody, dodałam kurkumę i 1 łyżeczkę soli - gotowałam na małym ogniu aż ryż wchłonął płyn - jeśli zmięknie a nie wchłonie całości to można go po prostu odcedzić. Do zimnego dodałam skórkę z cytryny, resztę soku, 1 łyżkę oleju, posiekane drobno chili i natkę pietruszki, wymieszałam. Na bardzo mocno rozgrzaną dużą patelnię wrzuciłam kurczaka i smażyłam na bardzo mocnym ogniu kilka minut żeby wszystkie kawałeczki się zrumieniły, przestudziłam. Cebulę posiekałam, zalałam połową soku z cytryny, dodałam 1/2 łyżeczki cukru - odstawiłam żeby się zamarynowała. Paprykę oczyściłam, pokroiłam w kosteczkę. Tak samo, oddzielnie, pokroiłam ogórki. Brokuła podzieliłam na nieduże różyczki, obgotowałam przez chwilę w lekko posłodzonej wodzie żeby nie był surowy, ale pozostał chrupiący - po odcedzeniu oprószyłam go lekko solą. Wszystkie składniki gotowe więc można robić sałatkę. W dużej misie, najlepiej szklanej żeby ładnie wyglądało, układać warstwy składników - ja na spód dałam połowę ryżu, potem połowę ogórka, mięsa, cebuli i papryki. Na to reszta ryżu, znowu ogórki, mięso, cebula i papryka. A na sam wierzch brokuły. Misę przykryłam folią spożywczą i odstawiłam na kilka godzin do lodówki. Ale do takiej sałatki przydałby się jeszcze sos - nie wszyscy lubią sałatki z majonezem czy innym sosem więc nie dodawałam go od razu do miski, ale oddzielnie, w dzbanku. A przygotowałam go po prostu z 750 ml jogurtu naturalnego miksując go z 4 ząbkami czosnku, 2-ma łyżkami majonezu, garścią natki pietruszki, garścią świeżej mięty i sokiem z jednej cytryny - doprawiłam pieprzem ziołowym oraz odrobiną soli i cukru. Każdy mógł sobie polać swoją porcję według uznania.