Ser biały smażony wg mojej teściowej

Ser biały rozgniatamy widelcem. Pozostawiamy go w miseczce przykrytej talerzem, w temperaturze pokojowej przez kilka dni. Gdy ser zacznie nam cuchnąć, już jest gotowy do smażenia. Należy uważać, aby nie dostał wąsów czyli pleśni.Okres ten zależy od świeżości sera, jeżeli jest bardzo świeży, najlepiej przetrzymać go najpierw przez kilka dni w lodówce. Gdy ser jest już odpowiednio ''stary'' i czujemy intensywną woń, przystępujemy do smażenia. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz (nie polecam masła, ponieważ prowadzi do zgorzknienia sera) i wsypujemy ser. Smażymy na średnim ogniu, często mieszając aż do rozpuszczenia. Trwa to przez około 10 minut. Dodajemy jaja, mieszamy i krótko smażymy. Na koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki i chwilkę smażymy. Doprawiamy ser do smaku solą lub cukrem. Serek jest smaczny zarówno na gorąco jak i na ciepło. Jaja zagęszczają nam ser, na 500g sera, można użyć jedynie jednego jaja, w zależności od gustu.