Sernik pod malinową masą

Żółtka ucieramy z cukrami na masę, dodajemy ser, masło (nie ciepłe), budyń, mąkę. Białka ubijamy na pianę i potem delikatnie mieszamy łyżką z masą serową. Jak będzie bardzo rzadka (jak rzadka śmietana to trzeba dodać jeszcze łyżkę mąki ziemniaczanej. Mi teraz tak wyszło z sera w wiaderku z tesco, był wyjątkowo rzadki). Na koniec garść malin i tylko zamieszać łyżka. Pieczemy w tortownicy 26 cm, wyłożonej pergaminem. Najpierw nagrzewam piekarnik do 180 stopni a potem wstawiam sernik do pieczenia. piec 60 minut w 180 stopniach, ma być góra przyrumieniona i nie trząś się. Ja wyłączam piekarnik i zostawiam sernik na jeszcze 15 minut w piekarniku a dopiero potem wyjmuję a i tak troszkę opada.Ale tak ma być, prawdziwy sernik troszkę opada. Masa malinowa. Przygotować jak ok 30 minut przed końcem pieczenia. Do garnka wkładam konfiturę i ją podgrzewam, wrzucam maliny i wsypuję galaretkę i krótko mieszam by maliny się nie rozciapciały. Odłożyć do stygnięcia i gęstnienia. Tak po około godzinie od wyjęcia sernika nakładamy masę malinową na górę a potem jak już jest zimny to stawiamy do lodówki. Masa zastygnie na górze sernika. Smakuje rewelacyjnie i ładnie wygląda:)