Świąteczne pierniczki

Do garnka wlewamy miód. Dodajemy masło lub margarynę, cukier oraz przyprawy do piernika. Na "wolnym" ogniu cały czas mieszając doprowadzamy zawartość garnka do wrzenia. Następnie zdejmujemy z ognia i odstawiamy do ostudzenia.

Na blat przesiewamy mąkę oraz proszek do pieczenia z sodą oczyszczoną. We wgłębienie dajemy jajka, które delikatnie mieszamy z mąką. Następnie dodajemy masę miodową. Zarabiamy ciasto, które będzie luźnie, ale takie właśnie ma być. Gotowe ciasto przekładamy do woreczka i wstawiamy na 3-4 tygodnie do lodówki.

Ciasto, które spędziło w lodówce kilka tygodni wyjmujemy około 40 minut przed przystąpieniem do pieczenia pierniczków.

Ciasto rozwałkowujemy na 3-4 mm i wykrawamy pierniczki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Za pomocą słomki robimy otworki na sznurek lub tasiemkę.

Pieczemy z termoobiegiem w temp. 170 st przez 15 minut. Upieczone studzimy.

Zimne dekorujemy wg uznania. U mnie lukier i kolorowe posypki.

Przechowujemy w szczelnym pojemniku. Pierniczki miękną po około 2 dniach wiszenia na choince. Czas mięknięcia zależy od wilgotności powietrza i tego gdzie stoi choinka ( chodzi np. o kaloryfer przy, którym pierniczki mogą mieć problem żeby stać się miękkie).