Szynka z pomarańczami

Wyciskamy sok z 2,5 pomarańczy. Szynkę wkładamy do naczynia żaroodpornego, polewamy ją 4 łyżkami soku i pieczemy 3 godziny w temperaturze 180*C. Co 30 minut polewamy ją sokiem pomarańczowym-musi być stale wilgotna. Resztę pomarańczy kroimy w półplasterki razem ze skórką. Szynkę wyjmujemy z piekarnika i lekko studzimy (szynka musi być upieczona do środka - ja sprawdzam to przez nakłucie długim szpikiulcem metalowym - jak końcówka będzie gorąca to znaczy że jest upieczona). Nacinamy szynkę na całej powierzchni w kratkę. Mieszamy musztardę z cukrem i smarujemy nią górę szynki - tę ponacinaną. Na tej musztardzie układamy półplasterki pomarańczy w dachówkę. Układamy od strony kości. Każdy kawałeczek pomarańczy przypinamy goździkiem do mięsa. Pieczemy szynkę kolejne 30 minut w temperaturze 200*C-pomarańcze mają się zrobić lekko szkliste. Co 10 minut polewamy ją tym sosem co się wytworzy a jak go będzie za mało to dolewamy soku pomarańczowego. Wyjmujemy szynkę i trzymamy ją w cieple. Do sosu z pieczenia wlewamy brandy i gotujemy. Dolewamy resztę soku pomarańczowego .Doprawiamy gałką muszkatołową i mielonymi goździkami. Mieszamy i wlewamy do sosjerki. Polecam. Smacznego!!!