Sposób przygotowania:
Torcik ajerkoniakowo-bananowy
Oddzielic zóltka od bialek. Ubic bialka z odrobina soli na sztywno, nastepnie dodac cukry i dalej ubijac. Dodac zóltka i aromat, delikatnie ale dokladnie wymieszac, najlepiej drewniana lyzka. Make przesiac z proszkiem, dokladnie wymieszac z kakao i dodawac do jajek stopniowo, caly czas mieszajac. Forme do pieczenia natluscic i posypac maka (tortownica o srednicy 26cm). Wstawiamy do nagrzanego piekarnika (200) i pieczemy w 180-190 stopniach przez 25-30 minut. Po upieczeniu, wyjmujemy z piekarnika, odstawiamy do ostygniecia, przewracamy forme z biszkoptem ''do gory nogami'' i ostroznie wyjmujemy placek. Robimy poncz - wode lekko podgrzewamy, rozpuszczamy w niej cukier i dodajemy dok z cytryny (mozna dodac 1-2 lyzki wódki). Biszkopt kroimy wszerz na pol, tak aby powstaly dwa placki jednakowej wielkosci i nasaczamy równomiernie za pomoca lyzki, przygotowanym ponczem. Mase ajerkoniakowa przygotowujemy wg opisu na opakowaniu i dzielimy na pól. Banany kroimy w ok 0,5cm(lub troszke wieksze) krazki i skrapiamy dokladnie sokiem z cytryny. Dzem lekko podgrzewamy (jezeli sa problemy z rozsmarowaniem) i smarujemy nim pierwszy, spodni placek. Na dzem ukladamy banany, ktore smarujemy warstwa masy ajerkoniakowej ( nie dotykajac do brzegu, tak ok 1 cm od brzegu). Przykrywamy drugim biszkoptem (gladka czescia na wierzch), smarujemy cienka warstwa masy, ukladamy pozostale banany i dekorujemy pozostala masa (uzylam zestawu do dekoracji tortów). Schladzamy w lodówce i przechowujemy w chlodnym, ciemnym miejscu. Jako poncz, mozna dodac syrop z brzoskwin lub ananasa z puszki.
Natala1210
Sarenka
iwi69
kinga
Alita
kalia
Sarenka
To prawda. Bardzo się cieszę, że smakował :)