Walentynkowy sernik z musem malinowym

Biszkopty rozkruszyć i połączyć z miękkim masłem. Wylepić dno formy o średnicy 20cm i odstawić w chłodne miejsce. Galaretkę rozpuścić we wrzątku i wylać na płaską powierzchnię. U mnie sprawdziła się silikonowa tarta o średnicy 30cm. Kiedy stężeje wyciąć wykrawaczką serduszka o średnicy około 3,5cm. Wyciąć również pięć małych serduszek o średnicy 1cm. Dobrze zmielony ser, który powinien być w temperaturze pokojowej zmiksować z cukrem i ekstraktem. Żelatynę rozpuścić w wodzie i przestudzoną wlewać cienkim strumykiem do miksowanego twarogu. Zimną kremówkę ubić i wmieszać delikatnie w masę sernikową. Wylać ok 1/2 szklanki masy na płaską powierzchnię. Tak, aby można było z masy wyciąć pięć białych serduszek o średnicy ok 5cm. Odstawić do stężenia. Wykrojone serduszka z galaretki przykleić do brzegów i szybko wlać gęstą masę sernikową. Wstawić do lodówki. Galaretkę, która pozostała po serduszkach przełożyć do garnka. Wsypać żelatynę, cukier i mus malinowy. Mus zrobiłam z mrożonych malin. Podgrzewać na małym ogniu, aż wszystko się rozpuści. Nie dopuszczać do zagotowania. Wystudzić i wylać na sernik. Kiedy stężeje wyjąć sernik z formy używając cienkiego, ogrzanego noża. Na wierzchu położyć białe serduszka i małe czerwone. Smacznego!