Sposób przygotowania:
Wodzionka mojej Babci
Składniki na dwa talerze zupy. Obieramy czosnek , rozgniatamy go w moździerzu z szczyptą soli, dodajemy masło i kurkumę. Rozgniatamy wszystkie składniki na pastę czosnkową.Na talerze wykładamy po kromce chleba. Możemy go również pokroić w kostkę. Na chlebie rozkładamy po połowie masełka czosnkowe i zalewamy wrzątkiem talerze. Posypujemy wodzionkę świeżo posiekaną natką pietruszki. Podajemy zupę po chwili, gdy chlebek zmięknie. Zupa jest naprawdę dobra, jeśli użyjemy dobrego wiejskiego chleba i wody źródlanej. Poprzez dodanie kurkumy ma dodatkowo ładny kolor.
Bernadetta
jaNina
O! to miła niespodzianka :) Nie wiedziałam o tym.
Mnie dzisiaj też wzięła na nią ochota.
msewka
Netka
Nigdy nie jadłam,ale mam tutaj znajomych,opowiadali mi o wodziance i zachęcali do zrobienia,a teraz Twój przepis:) Może się skuszę:)
jaNina
Znam tą piosenkę, nawet mam linka na blogu do niej :) można się pośmiać :D
Jeśli lubisz czosnek - to i zupkę polubisz :)
Szybka, tania i smaczna :) Zachęcam!
darmiona
Netka
Oj tak,czosnek bardzo lubié,taka zupka moze byc swietna na przeziebienie.Dzisiaj zrobie:) Ta piosenke pokazal mi znajomy,i na stale zagoscila na roznych imprezach,jest super:) uuuu,wodzionka.....:D
mela25
alaaa
Lemonaga
jaNina
Masło można zastąpić oliwą i zupka będzie wegańska :)
Dzięki za wszystkie miłe słowa.:)
Netka
Babciagramolka
Netka
Też się bałam tego rozmoczonego chleba (o mężu już nawet nie piszę) ale całość tworzy naprawdę fajny smak,ja jestem bardzo mile zaskoczona:)
jaNina
Wiesz moja droga, słyszałam takie powiedzenie, że o gustach się nie dyskutuje. Ty nie lubisz takiej zupy, a ja bardzo - wszystko kwestia gustu.
Mam nadzieję, że nie gniewasz się, że pozostanę przy swoim.
Netka
jaNina
Wiesz z boczkiem zamiast masła - dobry pomysł! Tylko przestaje wtedy być zupą postną. Ale mój mąż też byłby zachwycony taką wersją - też mięsożerca.
Netka
Oczywiście,że przestanie być zupką postną ale ja mam zamiar zrobić ją jeszcze nie raz,nie tylko w poście.Piekę sama chleb,czasami zostają mi kawałki które suszę na bułkę tartą,a teraz będę mogła taki chleb wykorzystać również w taki sposób.
bajtek
jaNina
Wodzionka to śląska nazwa tej zupy, a kurkuma to mój współczesny wymysł, reszta jak u Babci :)