Ragout bolognese - prawie.

Chociaż nazwa sugeruje coś innego, jada się go nie tylko w Bolonii, nie tylko we Włoszech, ale chyba na całym świecie. Jest to chyba najbardziej popularny sos do makaronów (i nie tylko). Ponieważ jest nie tylko praco- , ale i czasochłonne, robię zawsze większą porcję i zamrażam. Jest jak znalazł do np. mousaki, czy lazanii. Mięso zmiel w maszynce na drobnym sitku. Cebulę, marchewkę i seler pokrój w drobną kosteczkę, wrzuć na rozgrzaną na patelni oliwę z masłem. Smaż do momentu zeszklenia się warzyw, wrzuć mięso,zwiększ płomień i smaż, energicznie mieszając, aż mięso rozdzieli się po pojedyncze grudki. Podsmażaj jeszcze, dopóki się nie zrumieni. Podlej winem, mieszaj aż odparuje. Dodaj obrane ze skóry pomidory, zgnieciony i grubo posiekany czosnek i suszone pomidory. Wymieszaj, przykryj i duś ok. 15 minut. Zdejmij pokrywkę i duś w dalszym ciągu jeszcze ok. 1,5 godziny. Dodaj bazylię, dopraw do smaku. Podawaj np. z makaronem, posypane startym parmezanem.