Sposób przygotowania:
Babcina zupa szczawiowa
Skrzydelka z kurczaka myje pod biezaca woda dokladnie, wkladam do garnka z woda i gotuje przez jakies 30-35 minut. W miedzyczasie scieram na jarzynowej tarce 2 marchewki i dodaje po tym czasie do wywaru ze skrzydelek. Dodaje rowniez z marchewkami szczaw ze sloiczka, wczesniej sprawdzajac sposobem prababci, czy szczaw nie jest za slony. Jesli slonosc jest zbyt wyczuwalna przelewam szczaw na malym sitku niewielka iloscia wody i dopiero dodaje do zupy. W innym razie zupa moglaby byc zbyt slona. Calosc gotuje na niewielkim ogniu. Obieram ziemniaki i kroje je w kostke, plukam i dodaje do zupy. Gotuje do miekkosci. Gdy zupa jest w trakcie gotowania, gotuje na twardo 4-5 jajek. Po ugotowaniu obieram je i kroje w mniejsze kawalki i dodaje do zupy. Calosc doprawiam lyzka kwasnej smietany lub jogurtu naturalnego. Ta zupke mozna jesc o kazdej porze roku. Zarowno ze swiezego, jak i sloiczkowego szczawiu smakuje wysmienicie. Na zimne, pochmurne dni jesieni jak znalazl na zagrzanie zoladka:).
Mirka227
kinga
kokolata