Sposób przygotowania:
Babka gotowana
Margarynę utrzeć z cukrem. Dodawać po 1 jajku dalej mieszając. Dodawać mąkę, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia, mieszać do uzyskania jednolitej masy bez grudek. Na koniec dodać olejek migdałowy lub cytrynowy i wymieszać. Specjalną blaszkę wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą lub kaszą manną. Ciasto przelać do blaszki, zamknąć przykrywkę i wstawić do garnka do gotującej się wody. Gotować godzinę. Należy dobrze obciążyć foremkę, aby ta nie "skakała" podczas gotowania. W czasie gotowania dolewać wody - cała foremka powinna być zanurzona. Po ugotowaniu ciasto wyjąć z formy i odstawić do ostygnięcia. Oblać polewą czekoladową.
Henia
Z mojej wiedzy wynika, że babki gotowane robi się na maśle. Nie wyjmuje się jej z formy od razu, tylko po pewnym czasie. Mam wrażenie, że Pani nigdy ciast, na które daje Pani przepisy, nigdy nie piekła. Tutaj dzielimy się SPRAWDZONYMI PRZEZ SIEBIE przepisami. Nie kopiujemy nawet z zeszytu babci!
Marah
Henia
Jeżeli robi Pani babkę w ten sposób, to przepraszam! Gotowaną babkę robiła często moja Mama. Zawsze na maśle i wyjmowała ją z formy po 10 -15 minutach od zdjęcia pokrywy. niestety, nie mam formy i pozostała tylko w moich wspomnieniach. Pozdrawiam!
misia53
Henia
Misiu, czy tylko to co Twoje jest takie dobre? Skoro podobny do Twojego to już najlepszy?! Nie rozumiem Twojego toku myślenia i tego, dlaczego zamiast komentować przepis już drugi raz komentujesz mój komentarz.
kinga
Heniu nie obraz sie ale ja teraz nie rozumiem Twojego toku myślenia,po pierwsze nigdzie Misia nie napisała,ze to co jej to dobre,równie dobra może być wg jej przepisu jak i Twojego przepisu:)Po drugie nigdzie nie ma wzmianki i tym,ze ten przepis jest najlepszy,a po trzecie Misia absolutnie nie komentowała Twojego komentarza,tylko napisała swój odrębny komentarz,przecież kazdy ma prawo do swoich wypowiedzi:)
Henia
A ja ciągle i z całym szacunkiem dla wszystkich tutaj, uparcie proponuje komentowanie przepisów a nie cudzych wypowiedzi! Przecież nie otworzymy wątku "nieporozumienie misi z Henią"!tym bardziej, że nic takiego tu nie widzę! Misia napisała, ja napisałam, jesteśmy dużymi dziewczynkami i mam wrażenie, że poradzimy sobie same! Kinga, piszę to z sympatią dla Ciebie! Tak jak napisałaś, każdy ma prawo do swojego zdania. Tylko jak to się ma do Twojej wypowiedzi, gdzie oceniasz to co ja napisałam? Pozdrawiam Was obie! I niech pokój będzie z nami!!!!
Doro
Ja rowniez nie rozumie Heni, dlaczego sie Misi czepia.....Misia chyba wie co pisze, w koncu nie ocenia przepisu na placki ziemniaczane.