Sposób przygotowania:
Chleb na zakwasie.
Ja zakwas dostałam gotowy wprost do użycia więc nie podam na niego przepisu. Do większej miski przesiać mąkę pszenną, dodać do niej mąkę razową, przemieszać delikatnie i dodać resztę suchych składników:otręby pszenne, ziarna sezamu i słonecznika oraz sól i kawę inkę, wszystko wymieszać.Do suchych składników dodać cały zakwas i letnią wodę (wodę dolewamy ostrożnie bo nie musi być cała zużyta ) zagniatamy gładkie ciasto. Zagniecione ciasto odstawiamy na 30 min, aby odpoczęło, następnie jeszcze raz zagniatamy i odstawiamy na 8 godz do wyrośnięcia, po tym czasie formujemy dwa malutkie bochenki, posypujemy je mąką (mąka może być pszenna)nacinamy na środku i odstawiamy jeszcze na 2 godz. Pieczemy w temp.60st 5 min ,150st 5 min i na koniec w temp.200st około 30 min . Pod z blaszką z chlebem umieszczamy drugą napełnioną wodą po upieczeniu spody smarujemy wodą i odstawiamy do ostygnięcia na kratce. Chleby takie na zakwasie zdecydowanie mnie nie lubią i każda próba kończyła się klapą ten mi się udał choć więcej nie będę się za niego zabierać.
yola
Netka
Tak Jolu,bo my nie mamy profesjonalnych piecy do pieczenia chleba(przynajmniej ja nie mam) ,w takich profesjonalnych są specjalne ujścia na tą parę i to jest zupełnie inny wymiar pieczenia.W domowych warunkach ta para jest zbędna,tak mi się wydaje:)
Lemonaga
Tit
iziona
Też myślę, że to wina zakwasu bo nigdy nie umiem wyczuć kiedy mam go dokarmić i nie wiem kiedy pracuje. Robiłam go kilka razy i raz wyszła mi spieniona woda raz jakaś breja, ten dostałam od sasiadki i pewnie był dobry bo chleb się udał.
Netka
iziona
Dziękuję za radę, tutaj trzymałam się przepisu, może jeszcze kiedyś ponowię próbę i zabiorę się za pieczenie, ale puki co wolę chlebki na drożdżach lub proszku do pieczenia i raz na jakiś czas popatrzę na zdjęcie tego, aby napawać się swoim sukcesem :)