Chleb ze słonecznikiem

Do miseczki rozkruszamy drożdże. Wlewamy do nich 3 łyżki ml ciepłego mleka, wsypujemy cukier oraz łyżkę mąki. Wszystko dokładnie rozcieramy i odstawiamy do wyrośnięcia.

Do sporej miski przesiewamy mąkę z dodatkiem soli. Wlewamy do niej ciepłe mleko i dodajemy wyrośnięty zaczyn drożdżowy oraz słonecznik.

Zagniatamy jednolite i bardzo elastyczne ciasto. Ja robię to ręcznie, ale jak ktoś lubi mikserem to może go do tego celu wykorzystać.

Z powstałego ciasta formujemy kulę, którą układamy w misce i przykrywamy ją szczelnie woreczkiem lub folią spożywczą. Tak przygotowane ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na co najmniej godzinę.

Wyrośnięte ciasto przekładamy na podsypaną mąką stolnicę i rękami delikatnie rozciągamy je na kształt prostokąta o grubości około 1 cm. Przykrywamy ciasto na 10 minut ściereczką by ponownie zaczęło rosnąć.

Z ciasta formujemy wałek. Jego końce podwijamy pod spód i przekładamy ciasto do formy ( ja swoją wyłożyłam papierem do pieczenia).

Formę szczelnie zamykamy woreczkiem lub folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę.

Wyrośnięty chleb smarujemy rozmąconym jajkiem z dodatkiem mleka. Wierzch można posypać dowolnym dodatkiem. Ja użyłam pikantnej przyprawy z młynka. Zamiast tego można użyć maku, sezamu itp.

Tak przygotowany chleb pieczemy w temp. 200 st przez około 45 minut.

Po upieczeniu wierzch jeszcze gorącego chleba natarłam ząbkiem czosnku. Nie jest to konieczne jeśli ktoś tego nie lubi. Moja rodzina lubi taki dodatek.