Sposób przygotowania:
Chrupiące eklerki z budyniem wg Beaty
Ciasto: Wodę zagotowujemy z margaryną i solą (margaryna ma się rozpuścić). Do wrzącej wody wsypujemy mąkę i dokładnie mieszamy łyżką aż masa zacznie odchodzić od ścianek. Studzimy. Do przestudzonej masy wbijamy po jednym jajku i miksujemy. Blachę wykładamy pergaminem. Masę przekładamy do szprycy (ja nie zakładam końcówek) i wyciskamy ciasto (ja wyciskam paski ok 3x10 cm, jeśli nie założymy końcówki do szprycy to akurat powinna wyjść taka szerokość paska, szczególnie, że masa lekko się rozpłynie). Paski wyciskami w odległości ok 10 cm, gdyż ciasto sporo urośnie w piekarniku. Eklerki pieczemy ok 30 min (na złoto) w temp 220 st C, po tym czasie eklerki wyciągamy, przekrawamy na pół tak aby się otworzyły i wkładamy do piekarnika na kolejne 10-15 min aby wysuszyły się w środku. Studzimy na kratce położonej na komorze zlewu. Gotujemy budyń wg instrukcji na opakowaniu. Studzimy. Gotowy budyń nakładamy do eklerek za pomocą szprycy i składamy ciastka. Dekorujemy polewą lub rozpuszczoną czekoladą.Uwaga! jeśli chcemy aby eklerki były chrupiące to nakładamy budyń na krótko przed podaniem aby nie nasiąkły i nie zmiękły! (wtedy ciastka przechowujemy pod folią a budyń w lodówce) Można też przygotować od razu wszystkie i przechowywać w lodówce, jednak wtedy ciasto będzie miękkie ale równie smaczne. Obie wersje są genialne :) Smacznego :)