Sposób przygotowania:
Ciasto na białkach ze śliwkami
Wszystkie składniki ciasta powinny mieć temperaturę pokojową. Nagrzać piekarnik do temperatury 180°C.Wlać białka i mleko do miski i lekko roztrzepać trzepaczką. Przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia wsypać do miski robota. Dodać miękkie masło, drobny cukier do wypieków i szczyptę soli. Wlać trochę roztrzepanych białek z mlekiem i ucierać ciasto na najniższych obrotach miksera. Nie przerywając ucierania wlewać małymi porcjami pozostałe białka z mlekiem. Utarte ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i obsypanej kaszą manną foremki o wymiarach 28x8,5 cm. Śliwki umyć, osuszyć, usunąć pestki, a następnie owoce oprószyć mąką wymieszana z cynamonem i układać je na cieście.Keksówkę z ciastem wstawić do wcześniej nagrzanego piekarnika i piec 40-45 minut. Upieczone ciasto lekko przestudzić w foremkach, a następnie wyjąć i całkowicie wystudzić na kratce kuchennej. Przed podaniem ciasto oprószyć cukrem pudrem. *ciasto można upiec w dwóch foremkach o wymiarach 10x20 cm
edytaha
anemon
Błyskawicznie działasz, bardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu. Jestem ciekawa jak Ci ciasto smakuje. Ja jestem tym ciastem zachwycona, piekę je zawsze jak tylko mam białka.
edytaha
I właśnie błyskawiczne działanie mnie zgubiło :( W smaku ciasto jest super, ale niestety zrobił mi się zakalec. Pewnie białka były za zimne, bo na szybko rozmrażałam je w mikrofali, albo było ich za dużo, bo dałam sześć, a nie pięć (mam zamrożone w pojemniczkach po dwa). W zasadzie to nie problem, ja jestem i tak na diecie, a mąż zjadł już prawie całe sam.
Następnym razem poczekam, aż wszystkie składniki dobrze się ogrzeją :)
Przypatruję się, gdzie mogę dodać zdjęcie pod Twoim przepisem, ale chyba teraz nie ma tej opcji...
anemon
Ja myślę, że to właśnie z powodu zbyt chłodnych białek. Ja wyciągam wieczorem z zamrażarki i zostawiam na blacie do rana, mają wtedy odpowiednią temperaturę.
Tutaj nie można dodać zdjęć, a przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Swoje zdjęcie można dodać na portalu PP.
edytaha
Ja swoje wstawiłam do lodówki, a rano zapomniałam przełożyć na blat. Mówi się trudno :)
Kiedyś mozna było dodawać zdjęcia (wiem, bo sama dodawałam. Autor przepisu mógł sobie np. sam dodać więcej zdjęć gotowej potrawy), pod przepisem był taki magiczny guziczek, który to umożliwiał. Teraz po wszystkich wprowadzonych na portalu zmianach, guziczek znikł :(
anemon
A to ja nie wiedziałam o takim guziczku, a co do ciasta, to szkoda, że wyszedł ci z zakalcem, znam osoby, które lubią ciasta z zakalcem, ale najważniejsze, że było smaczne. Następnym razem na pewno się uda.