Curry z dynią, kurczakiem i domowymi kopytkami

1. Kopytka: Ziemniaki obieramy, myjemy i odważamy kilogram, gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, odcedzamy i jeszcze ciepłe przeciskamy przez praskę. Studzimy. Do zimnych ziemniaków wbijamy jajka, wsypujemy obie mąki zagniatamy ciasto. Ja mąkę pszenną wsypuję stopniowo, bo nie zawsze wejdzie dwie szklanki, zależy to jak bardzo mączyste mamy ziemniaki. Gdy ciasto jest gładkie, to toczymy z niego wałki, kroimy kluski i tępą stroną noża robimy wzorek. Kopytka gotujemy w dużej ilości gorącej i osolonej wody z łyżką oleju. Gotujemy 5 minut od wypłynięcia na powierzchnię na małym ogniu. Wyjmujemy łyżką cedzakową.

2. Curry: Gdy ugotowane ziemniaki stygną to przygotowujemy curry. Mięso oczyszczamy, płuczemy, osuszamy i kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju, wrzucamy mięso, oprószamy je papryką mieloną i chwilę przesmażamy. Marchewki obieramy, płuczemy i osuszamy, ścieramy na tarce o dużych oczkach, dodajemy do mięsa, ponownie przesmażamy, podlewamy odrobiną gorącej wody i dusimy tak około 15 minut. Dynię obieramy, usuwamy miąższ z pestkami, płuczemy, osuszamy i kroimy w kostkę. Wrzucamy do mięsa, wlewamy mleczko kokosowe i dusimy do miękkości dyni. W razie potrzeby można podlać gorącą wodą. Gdy dynia będzie miękka dodajemy przyprawy i zagotowujemy.

3. Podanie: Na talerze nakładamy po porcji kopytek, curry i dekorujemy świeżymi listkami bazylii. Gotowe. Smacznego.

Moje rady:

Szklanka do odmierzania składników o pojemności 250 ml.

Porcja dla 4 osób.

Kopytka można przygotować według własnej sprawdzonej receptury.