Sposób przygotowania:
Cycki teściowej
Mak zaparzamy gorącą wodą i moczymy przez noc. Następnie zostawiamy na sitku, aby obciekł i przekręcamy raz przez maszynkę. Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie dodajemy cukier puder i cukier waniliowy i miksujemy chwilkę do momentu aż cukier się rozpuści. Dodajemy wiórki kokosowe i mak i miksujemy do połączenia składników. Foremkę (23x28cm) wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy masę i pieczemy około 20 minut w 180 stopniach. Żółtka miksujemy z cukrem do białości. następnie dodajemy mleko, mąkę, dokładnie miksujemy i wstawiamy na ogień, Cały czas mieszając gotujemy na wolnym ogniu aż do uzyskania gęstego budyniu. Powstały budyń studzimy. Miękkie masło ucieramy na puszystą masę, następnie dodajemy po łyżce budyniu. Miksujemy razem aż do uzyskania kremowej konsystencji. Krem wykładamy na podpieczony spód. Wodę mieszamy z kilkoma kroplami soku z cytryny, maczamy w niej delikatnie biszkopty i układamy je na cieście. Na każdym biszkopcie układamy rodzynka. Biszkopta maczamy tylko troszkę tak, aby dało się wbić rodzynka. Galaretki rozpuszczamy w 600mlo gorącej wody. Biszkopty zalewamy tężejącą galaretką. Ostawiamy do lodówki do stężenia. Smacznego :)
edytaha
edytaha
Ale ciasto Kasiu oczywiście świetne! :)