Sposób przygotowania:
Ekspresowy mazurek chałwowy
Wszystkie składniki na ciasto wkładamy do malaksera i miksujemy ok. 30 sekund do momentu uzyskania konsystencji mokrego piasku. Całość wysypujemy do blaszki kwadratowej o boku 20 cm, wyłożonej papierem do pieczenia, i wciskamy dokładnie w dno. Blaszkę z ciastem wkładamy na 10 minut do zamrażalnika. W tym czasie do misy malaksera (nie musimy jej myć po cieście) wkładamy składniki masy i miksujemy w trybie pulsacyjnym około 1 minuty, aż wszystkie składniki się połączą. Dłuższe miksowanie sprawi, że masa będzie idealnie gładka, ja lubię czuć maleńkie kawałeczki orzechów, więc miksuję tylko minutę.
Masę przekładam do garnka z grubym dnem i gotuję, cały czas mieszając, około 5 minut. Im dłużej gotujemy tym bardziej twarda będzie masa po zastygnięciu. Aby szybko wystudzić masę, garnek wkładam do miski z lodowatą wodą, wypełnioną kostkami lodu. Mieszam kolejne 5 minut. Z zamrażalnika wyjmuję blaszkę z ciastem, na którym rozprowadzam masę chałwową. W mikrofalówce rozpuszczam czekoladę, mieszam ją ze śmietanką i robię "esy floresy" na cieście. Kto chętny, próbuje ciasta od razu. Spód nie wymaga długiego leżenia, nie jest twardy, jak w przypadku klasycznych mazurków.
Masę przekładam do garnka z grubym dnem i gotuję, cały czas mieszając, około 5 minut. Im dłużej gotujemy tym bardziej twarda będzie masa po zastygnięciu. Aby szybko wystudzić masę, garnek wkładam do miski z lodowatą wodą, wypełnioną kostkami lodu. Mieszam kolejne 5 minut. Z zamrażalnika wyjmuję blaszkę z ciastem, na którym rozprowadzam masę chałwową. W mikrofalówce rozpuszczam czekoladę, mieszam ją ze śmietanką i robię "esy floresy" na cieście. Kto chętny, próbuje ciasta od razu. Spód nie wymaga długiego leżenia, nie jest twardy, jak w przypadku klasycznych mazurków.
kasiunia.1981
joasja
aczp
cieszę się, że się podoba :-) polecam wypróbować