co dzisiaj na obiad?

Obserwuj wątek

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

msewka
  • msewka

  • Posty: 4190
  • Przepisy: 607
  • Artykuły: 0
luna napisał(a):

Msewko u mnie dni w ktorych nie je sie nic z miesem sa tylko trzy:Wigilia, Sroda popielcowa i Wielki Piatek. Czesto w piatek gotuje rybke, ale nie koniecznie. Musze przyznac, ze juz widzialam w wyobrazni Twoja mame z telefonem w rece, gdy obserwujac Cie dzwoni po egzorcyste i glosno sie rozesmialam, moj maz ogladajacy tv, tylko popukal sie w czolo

Luno, mamusia pewnie wstawiłaby ziemniaki i zjadła z kwaśnym mlekiem, a na mnie by burczała z kilka dni.Co do egzorcysty to dobrze, że nie ma namiarów , bo kto wie? A Ty też uważaj na męża, bo jak zobaczy, że się sama do siebie śmiejesz, to podzielisz mój marny los.

Odp: co dzisiaj na obiad?

luna
  • luna

  • Posty: 1356
  • Przepisy: 359
  • Artykuły: 0
Msewko u mnie dni w ktorych nie je sie nic z miesem sa tylko trzy:Wigilia, Sroda popielcowa i Wielki Piatek. Czesto w piatek gotuje rybke, ale nie koniecznie. Musze przyznac, ze juz widzialam w wyobrazni Twoja mame z telefonem w rece, gdy obserwujac Cie dzwoni po egzorcyste i glosno sie rozesmialam, moj maz ogladajacy tv, tylko popukal sie w czolo

Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka
Miętus prawie nie ma ości . Tyle co kręgosłup i trochę przy skrzelach ale to takie z 0,5 cm .Nie ma tego rybiego zapachu . Mnie najbardziej smakuje właśnie z koprem .U mnie często gościł na stole bo Mąż , a przedtem Tata i Dziadek wędkowali . Jest pyszny . Jak tylko macie okazję to kupujcie .

A z ciekawostek - ma taką śmieszną głowę - przypomina żabę .

zmieniono 1 raz (ostatnio 05 mar 2010 15:21 przez Babciagramolka)

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

msewka
  • msewka

  • Posty: 4190
  • Przepisy: 607
  • Artykuły: 0
luna napisał(a):

Tak jak wczoraj zaplanowalam, zrobilam dzisiaj na obiad kluski z nadzieniem miesnym i kapustke kiszona zasmazana. Po zjedzeniu 4 klusek, pokulalam sie z psem na spacerek.

Gdybym dzisiaj zrobiła takie kluski to moja mama by mnie wyklnęła, albo zadzwoniła po egzorcystę.U mnie w piątek w poście nie ma szans na mięsne potrawy (choć szczególnie mi to nie przeszkadza, bardziej mężowi).Ale w każdy inny dzień tygodnia zjadłabym te kluseczki ze smakiem.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

msewka
  • msewka

  • Posty: 4190
  • Przepisy: 607
  • Artykuły: 0
Babciagramolka napisał(a):

Udało mi się kupić miętusa .Już dawno nie jadłam .Nie odmówiłam sobie młodych ziemniaczków do tego .
Zapraszam wszystkich miłośników ryb - dziś ,, Miętus z koperkiem "

Miętusa chyba jeszcze nigdy nie jadłam.Przynajmniej nie przypominam sobie.Zakładam, że jest bardzo dobry skoro podałaś z młodymi ziemniaczkami dla zwieńczenia smaku.Mam rację? Czy dużo ma ości ta ładnie nazywająca się rybka?

Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka
Udało mi się kupić miętusa .Już dawno nie jadłam .Nie odmówiłam sobie młodych ziemniaczków do tego .
Zapraszam wszystkich miłośników ryb - dziś ,, Miętus z koperkiem "
obrazek

Odp: co dzisiaj na obiad?

luna
  • luna

  • Posty: 1356
  • Przepisy: 359
  • Artykuły: 0
Tak jak wczoraj zaplanowalam, zrobilam dzisiaj na obiad kluski z nadzieniem miesnym i kapustke kiszona zasmazana. Po zjedzeniu 4 klusek, pokulalam sie z psem na spacerek.
obrazek

Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Doro
  • Doro

  • Posty: 2811
  • Przepisy: 8
  • Artykuły: 0
Jojo napisał(a):

Doro napisał(a):

Jojo napisał(a):

U nas dzisiaj pewien rodzaj zupy cebulowej . Sama nie wiem jak nazwac to danie. Kiedys namoczylam fasole na zupe ale przaz pomylke rozmrozilam mieso na gulasz. Zaczelam kombinowac i ugotowalam cos w rodzau gulaszu z cebuli z fasola i miesem. Najzabawniejsze bylo kiedy maz zapytal : dlaczego nie robilam tego dania wczesniej , przeciez wiem ze on lubi tradycyjna , polska kuchnie Tak wiec wczoraj zrobilam znowu to "tradycyjne" danie a dzis opieklam z serkiem i mamy zupe cebulowa
Teraz odnosnie tych niemieckich flakow o ktore pytala Luna.
Jezeli mam sie powolywac na moj smak - to nie polecalabym ich nikomu ale to oczywiscie rzecz gustu. Zrobione sa na slodka- kwasno / bardziej kwasno/ i maja jakis dziwny posmak.Baardzo daleko im do naszych nawet sloiczkowych flaczkow.
Stoja przewaznie na regale obok konserw miesnych , golabow, gulaszy itp...Zrobilam dzis na zakupach zdjecie sloiczka. Luna , mam nadzieje ze to Ci ulatwi poszukiwania.

Jojo, ja kupuje swieze wolowe, dostaje je w Handelshof albo w Kaufland.....a to zdjecie ktore pokazalas, czy to napewno flaki, bo po niemiecku flaki to Kutteln

Doro masz po czesci racje. Jak mieszkalam w Monachium to tez spotkalam sie z nazwa Kutteln ale tu jest nie inaczej niz w Polsce - co region - to inaczej sie potrawy nazywaja Np. kotlet mielony w Berlinie - to Boulette, w Hamburgu - Frikadelle a na Bawarii- Fleischpflanzl . W sloiczku na zdjeciu - chodzi o Panzen - czyli czesci wolowego zoladka- jak mnie upewnili w sklepie przed kupieniem. Firma pochodzi z Saksonii ,czyli jak wnioskuje - w tamtym regionie flaki to - Flecken.
Mysle , ze ten biedny sloiczek jeszcze nigdy nie czul sie az tak popularny

Tak, tak Jojo masz racje , dzis dopiero zauwazylam w sklepie wczesniej uwagi na to nie zwracalam, sorry

Odp: co dzisiaj na obiad?

msewka
  • msewka

  • Posty: 4190
  • Przepisy: 607
  • Artykuły: 0
Pyszności wczoraj miałyście na obiad Pyzo i Zuzi.Dobrze , że oglądam po śniadaniu,to jakoś wytrwam.

Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Jojo
  • Jojo

  • Posty: 207
  • Przepisy: 84
  • Artykuły: 1
Doro napisał(a):

Jojo napisał(a):

U nas dzisiaj pewien rodzaj zupy cebulowej . Sama nie wiem jak nazwac to danie. Kiedys namoczylam fasole na zupe ale przaz pomylke rozmrozilam mieso na gulasz. Zaczelam kombinowac i ugotowalam cos w rodzau gulaszu z cebuli z fasola i miesem. Najzabawniejsze bylo kiedy maz zapytal : dlaczego nie robilam tego dania wczesniej , przeciez wiem ze on lubi tradycyjna , polska kuchnie Tak wiec wczoraj zrobilam znowu to "tradycyjne" danie a dzis opieklam z serkiem i mamy zupe cebulowa
Teraz odnosnie tych niemieckich flakow o ktore pytala Luna.
Jezeli mam sie powolywac na moj smak - to nie polecalabym ich nikomu ale to oczywiscie rzecz gustu. Zrobione sa na slodka- kwasno / bardziej kwasno/ i maja jakis dziwny posmak.Baardzo daleko im do naszych nawet sloiczkowych flaczkow.
Stoja przewaznie na regale obok konserw miesnych , golabow, gulaszy itp...Zrobilam dzis na zakupach zdjecie sloiczka. Luna , mam nadzieje ze to Ci ulatwi poszukiwania.

Jojo, ja kupuje swieze wolowe, dostaje je w Handelshof albo w Kaufland.....a to zdjecie ktore pokazalas, czy to napewno flaki, bo po niemiecku flaki to Kutteln

Doro masz po czesci racje. Jak mieszkalam w Monachium to tez spotkalam sie z nazwa Kutteln ale tu jest nie inaczej niz w Polsce - co region - to inaczej sie potrawy nazywaja Np. kotlet mielony w Berlinie - to Boulette, w Hamburgu - Frikadelle a na Bawarii- Fleischpflanzl . W sloiczku na zdjeciu - chodzi o Panzen - czyli czesci wolowego zoladka- jak mnie upewnili w sklepie przed kupieniem. Firma pochodzi z Saksonii ,czyli jak wnioskuje - w tamtym regionie flaki to - Flecken.
Mysle , ze ten biedny sloiczek jeszcze nigdy nie czul sie az tak popularny

Odpowiedz na/ edytuj co dzisiaj na obiad?