Misia, jak się poznaliśmy to ważyłam 50 kg, więc teraz trochę boli!
Ewka ,kobieta zmienną jest Gdybyś cały czas taka sama była to byś się znudziła ,musi być troszkę jakiejś zmiany . Mąż napewno nad tym nie ubolewa jedynie Ty. Ale znam te bóle , bo też kiedyś wiatr mnie wywracał i nie musiałam liczyć kalorii a teraz coAle jestem za tym ,żeby jednak mieć pewien umiar w jedzeniu i zachować pewne proporcje i kobiecość.
Też tak sądzę.Żartuję nawet, że jak klienci przestaną mi proponować umówienie się na kawę, to wtedy zacznę się poważnie martwić
Misia, jak się poznaliśmy to ważyłam 50 kg, więc teraz trochę boli!
Ewka ,kobieta zmienną jest Gdybyś cały czas taka sama była to byś się znudziła ,musi być troszkę jakiejś zmiany . Mąż napewno nad tym nie ubolewa jedynie Ty. Ale znam te bóle , bo też kiedyś wiatr mnie wywracał i nie musiałam liczyć kalorii a teraz coAle jestem za tym ,żeby jednak mieć pewien umiar w jedzeniu i zachować pewne proporcje i kobiecość.
Obiadek dzisiaj Arturowy, czyli na zyczenie meza, gzika. Corcia przyszla ze szkoly z bolem glowy i teraz spi, nic nie zjadla, poza polowa malego banana, przed zazyciem witaminek i syropku w rodzaju panadolku. Qrcze, co tydzien mi choruje moj Skarbek
Zuzi Twoje krokieciki, maja fajny, kwadratowy ksztalt, zawsze robie takie prostokatne, a Ty podsunelas mi pomysl na cos nowego, co moze spodobac sie Sarze. Ale ta kuchnie, to masz zajefajna! Tez bym chciala w takiej gotowac. Na razie pozostaje mi moja ''ciemnia'', ale coz, gotowac gdzies trzeba
Moja Natalka też mi często chorowała-okazało się że ma przerośnięte migdałki,gdy jej je usunęli to jak ręką odją.
To nie znaczy że teraz mi wogóle nie choruje-ma czasami katar czy kaszel ale nie biegam już z nią po lekarzach po antybiotyki tylko lecze ja domowymi sposobami (inchalacje,kąpiele gorące z olejkami eterycznymi na rozgrzanie,witaminki typu "marsjanki","rutinoskorbin".....) i to jej teraz pomaga.
Obiadek dzisiaj Arturowy, czyli na zyczenie meza, gzika. Corcia przyszla ze szkoly z bolem glowy i teraz spi, nic nie zjadla, poza polowa malego banana, przed zazyciem witaminek i syropku w rodzaju panadolku. Qrcze, co tydzien mi choruje moj Skarbek
Zuzi Twoje krokieciki, maja fajny, kwadratowy ksztalt, zawsze robie takie prostokatne, a Ty podsunelas mi pomysl na cos nowego, co moze spodobac sie Sarze. Ale ta kuchnie, to masz zajefajna! Tez bym chciala w takiej gotowac. Na razie pozostaje mi moja ''ciemnia'', ale coz, gotowac gdzies trzeba
Szkoda malej,ze tak choruje,ja jak bylam mala to ciagle chorowalam.
Ja niestety też.Angina co 2-3 tygodniei zastrzyki w tyłek, bo nie umiałam połykać tabletek a jak mi je rozkruszali i rozpuszczali w płynie to wymiotowałam.
Jak widziałam znajomą pielęgniarkę w drzwiach to z progu wyłam i chowałam się gdzie popadnie.Raz zepsuł się jej telewizor i przyszła do nas na film.A ja tak ryczałam,że nikt nic nie rozumiał z tego co się dzieje w tv i sąsiadka musiała iść do domu.Taka cholera ze mnie była.Efektem moich częstych chorób była prochnica mojego pierwszego uzębienia.Wogóle byłam chudziutka.Ach! Żeby teraz tak wyglądać!
Całe szczęście ,że wyglądasz jak wyglądasz ,bo inaczej Andrzej by Cię nie chciał
Obiadek dzisiaj Arturowy, czyli na zyczenie meza, gzika. Corcia przyszla ze szkoly z bolem glowy i teraz spi, nic nie zjadla, poza polowa malego banana, przed zazyciem witaminek i syropku w rodzaju panadolku. Qrcze, co tydzien mi choruje moj Skarbek
Zuzi Twoje krokieciki, maja fajny, kwadratowy ksztalt, zawsze robie takie prostokatne, a Ty podsunelas mi pomysl na cos nowego, co moze spodobac sie Sarze. Ale ta kuchnie, to masz zajefajna! Tez bym chciala w takiej gotowac. Na razie pozostaje mi moja ''ciemnia'', ale coz, gotowac gdzies trzeba
Szkoda malej,ze tak choruje,ja jak bylam mala to ciagle chorowalam.
Ja niestety też.Angina co 2-3 tygodniei zastrzyki w tyłek, bo nie umiałam połykać tabletek a jak mi je rozkruszali i rozpuszczali w płynie to wymiotowałam.
Jak widziałam znajomą pielęgniarkę w drzwiach to z progu wyłam i chowałam się gdzie popadnie.Raz zepsuł się jej telewizor i przyszła do nas na film.A ja tak ryczałam,że nikt nic nie rozumiał z tego co się dzieje w tv i sąsiadka musiała iść do domu.Taka cholera ze mnie była.Efektem moich częstych chorób była prochnica mojego pierwszego uzębienia.Wogóle byłam chudziutka.Ach! Żeby teraz tak wyglądać!
Obiadek dzisiaj Arturowy, czyli na zyczenie meza, gzika. Corcia przyszla ze szkoly z bolem glowy i teraz spi, nic nie zjadla, poza polowa malego banana, przed zazyciem witaminek i syropku w rodzaju panadolku. Qrcze, co tydzien mi choruje moj Skarbek
Zuzi Twoje krokieciki, maja fajny, kwadratowy ksztalt, zawsze robie takie prostokatne, a Ty podsunelas mi pomysl na cos nowego, co moze spodobac sie Sarze. Ale ta kuchnie, to masz zajefajna! Tez bym chciala w takiej gotowac. Na razie pozostaje mi moja ''ciemnia'', ale coz, gotowac gdzies trzeba
Szkoda malej,ze tak choruje,ja jak bylam mala to ciagle chorowalam.
Obiadek dzisiaj Arturowy, czyli na zyczenie meza, gzika. Corcia przyszla ze szkoly z bolem glowy i teraz spi, nic nie zjadla, poza polowa malego banana, przed zazyciem witaminek i syropku w rodzaju panadolku. Qrcze, co tydzien mi choruje moj Skarbek
Zuzi Twoje krokieciki, maja fajny, kwadratowy ksztalt, zawsze robie takie prostokatne, a Ty podsunelas mi pomysl na cos nowego, co moze spodobac sie Sarze. Ale ta kuchnie, to masz zajefajna! Tez bym chciala w takiej gotowac. Na razie pozostaje mi moja ''ciemnia'', ale coz, gotowac gdzies trzeba
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Też tak sądzę.Żartuję nawet, że jak klienci przestaną mi proponować umówienie się na kawę, to wtedy zacznę się poważnie martwić
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
misia53
Ewka ,kobieta zmienną jest Gdybyś cały czas taka sama była to byś się znudziła ,musi być troszkę jakiejś zmiany . Mąż napewno nad tym nie ubolewa jedynie Ty. Ale znam te bóle , bo też kiedyś wiatr mnie wywracał i nie musiałam liczyć kalorii a teraz coAle jestem za tym ,żeby jednak mieć pewien umiar w jedzeniu i zachować pewne proporcje i kobiecość.
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
zuzi
Moja Natalka też mi często chorowała-okazało się że ma przerośnięte migdałki,gdy jej je usunęli to jak ręką odją.
To nie znaczy że teraz mi wogóle nie choruje-ma czasami katar czy kaszel ale nie biegam już z nią po lekarzach po antybiotyki tylko lecze ja domowymi sposobami (inchalacje,kąpiele gorące z olejkami eterycznymi na rozgrzanie,witaminki typu "marsjanki","rutinoskorbin".....) i to jej teraz pomaga.
Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
misia53
Całe szczęście ,że wyglądasz jak wyglądasz ,bo inaczej Andrzej by Cię nie chciał
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Ja niestety też.Angina co 2-3 tygodniei zastrzyki w tyłek, bo nie umiałam połykać tabletek a jak mi je rozkruszali i rozpuszczali w płynie to wymiotowałam.
Jak widziałam znajomą pielęgniarkę w drzwiach to z progu wyłam i chowałam się gdzie popadnie.Raz zepsuł się jej telewizor i przyszła do nas na film.A ja tak ryczałam,że nikt nic nie rozumiał z tego co się dzieje w tv i sąsiadka musiała iść do domu.Taka cholera ze mnie była.Efektem moich częstych chorób była prochnica mojego pierwszego uzębienia.Wogóle byłam chudziutka.Ach! Żeby teraz tak wyglądać!
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
iwi69
Szkoda malej,ze tak choruje,ja jak bylam mala to ciagle chorowalam.
Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Zuzi Twoje krokieciki, maja fajny, kwadratowy ksztalt, zawsze robie takie prostokatne, a Ty podsunelas mi pomysl na cos nowego, co moze spodobac sie Sarze. Ale ta kuchnie, to masz zajefajna! Tez bym chciala w takiej gotowac. Na razie pozostaje mi moja ''ciemnia'', ale coz, gotowac gdzies trzeba
Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Oj, ale mi smaku narobiłaś.
Widać,że nowa kuchnia dobrze Ci służy.
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
zuzi
Farsz z mięskiem,kapustą i grzybami.