Ewo, tak sie zlozylo, ze ciasto nie wyszlo mi tak jak chcialam, zniechecilam sie i poszlam na skorty, ale zrobie je innym razem Obiecuje, ze wkrotce dodam przepis na smaczny wieniec, ktory robilam jakis czas temu. Jak znajde chwilke, wrzuce, buziak
Tak się zdarza Sarenko.A szczególnie,jak nam bardzo zależy,żeby się udało.Ale trzeba iść za ciosem,ewentualnie trochę zmodyfikować przepis.Wierzę w Ciebie.Uszy do góry,wiem,że mnie zaskoczysz jeszcze nie raz.
U mnie dzisiaj żeberka i tak zwana kapusta "Ciap-ciap"
A co to kapusta ciap-ciap? Zdradź,co to za smakołyk.
Kapustę kiszoną gotuje się do miękkości,gotuje się też ziemniaki,które ubija się dokładnie tłuczkiem do ziemniaków,kapustę osącza się na sitku(ja zawsze przed gotowaniem kroję ją,żeby nie była za długa).Potem mieszamy kapustę z ziemniakami,doprawiamy solą i pieprzem.Najlepiej smakuje z żeberkami i polewa się ją dość obficie sosem powstałym po pieczeniu żeberek,naprawdę jest pyszna!
Bardzo fajny przepis.Coś w typie tzw. prażuchów mojej mamy.Zresztą różnie je nazywają.A do nich zawsze kiszona kapusta.A tu mam dwa w jednym. Lubię takie potrawy.Nieskomplikowane,ekonomiczne a pyszne,I nzawa jaka fajna.Natala, Ty na prawdę królujesz w kuchni.Dzięki.
Ewo, tak sie zlozylo, ze ciasto nie wyszlo mi tak jak chcialam, zniechecilam sie i poszlam na skorty, ale zrobie je innym razem Obiecuje, ze wkrotce dodam przepis na smaczny wieniec, ktory robilam jakis czas temu. Jak znajde chwilke, wrzuce, buziak
U mnie dzisiaj żeberka i tak zwana kapusta "Ciap-ciap"
A co to kapusta ciap-ciap? Zdradź,co to za smakołyk.
Kapustę kiszoną gotuje się do miękkości,gotuje się też ziemniaki,które ubija się dokładnie tłuczkiem do ziemniaków,kapustę osącza się na sitku(ja zawsze przed gotowaniem kroję ją,żeby nie była za długa).Potem mieszamy kapustę z ziemniakami,doprawiamy solą i pieprzem.Najlepiej smakuje z żeberkami i polewa się ją dość obficie sosem powstałym po pieczeniu żeberek,naprawdę jest pyszna!
Obiad parowany, czyli kalafior i nasze ulubione skrzydelka ugotowane w urzadzeniu do gotowania na parze. Na deser pieke wieniec, bedzie za jakies 2 godzinki , Ale pachnie, nie moglam sie powstrzymac i zjadlam lyzke surowego ciasta Pychaaaa
Zdradzisz w końcu co to na wieniec,czy będziesz patrzeć spokojnie,jak mnie skręca z ciekawości? Miej litość,Sarenko
Obiad parowany, czyli kalafior i nasze ulubione skrzydelka ugotowane w urzadzeniu do gotowania na parze. Na deser pieke wieniec, bedzie za jakies 2 godzinki , Ale pachnie, nie moglam sie powstrzymac i zjadlam lyzke surowego ciasta Pychaaaa
Jezdzi sie prawie tak samo, jak juz sie przyzwyczaisz i nie boisz sie, ze Ci sie pomyla strony Plusem jest, ze wiekszosc osób jezdzi ostroznie i dosyc pomalu - gdzie trzeba. Ale ta skrzynia biegów! Denerwuje sie jak mi cos zgrzytnie, bo zmiana biegów lewa reka, czasami najlepszym kierowcom - moj luby - nie wychodzi. Chyba z 1000 razy slyszalam zgrzyty przy zmienianiu biegów przez innych kierowcow, teraz juz mnie to nawet nie dziwi. Faktem jest, ze skrzynie zmienia sie tu bardzo czesto, my tez swoja zmienilismy w zeszlym roku, a prawie padla nam 8 mil przed naszym domem w Anglii, ale juz we Francji, przed wjazdem na prom, modlilismy sie, by dojechac - najpierw na prom, potem z promu, a potem do domu, znajomi nawet byli w pogotowiu by scholowac. Ale udalo sie, prawie cudem. Gdybysmy wiedzieli, ze z nasza skrzynia jest cos nie tak, na pewno nie ruszylibysmy nim w 4 tys km (w dwie strony) podróz! ALe mechanicy w Polsce zapewniali nas, ze na pewno dojedziemy, no i jakos dojechalismy. Moj kierowca-zdolniacha, spisal sie na medal, staral sie jak najmniej manewrowac biegami, i dziwnym zbiegiem okolicznosci mielismy zawsze zielone swiatla, tak, ze nie musielismy sie zatrzymywac - dzis wspominamy to jako cud
Oj ja tez sie najezdzilam pociagiem, ostatni raz sie tluklam ze Szwajcarii, z przesiadka w Berlinie, bedac w 4-tym m-cu ciazy (jak dobrze, ze juz wtedy przestalam wymiotowac). A i czesto przyjezdzajac do domu, musialam tluc sie 10 godzinna podroza (500km), ale +, ze bez przesiadek, mimo, ze noca Nawet ostatnio zrezygnowalam z jazdy za kolkiem, rzadko jezdziy, tylko w weekendy, bo do pracy mamy minutke drogi. Kiedys Polske przemierzylam wszerz za kolkiem, kilkakrotnie, a daaawno nie jezdzilam w dluzsze trasy, chyba rok temu, jak jechalismy autem z Anglii do Polski, jakos mnie nie ciagnie. Ale tak sobie mysle, ze dla odmiany, chetnie bym sie gdzies niedaleko przejechala pociagiem, do milego, zielonego zakatka .
Zupa z soczewica nalezy do jednych z ulubionych zupek mojego meza, mnie az tak nie kreca
Sarenko wspomnij jak się jezdzi w Anglii mając kierownicę z prawej strony?
Ja kiedyś też jeżdziłam a teraz niech mnie wożą.
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Tak się zdarza Sarenko.A szczególnie,jak nam bardzo zależy,żeby się udało.Ale trzeba iść za ciosem,ewentualnie trochę zmodyfikować przepis.Wierzę w Ciebie.Uszy do góry,wiem,że mnie zaskoczysz jeszcze nie raz.
Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Bardzo fajny przepis.Coś w typie tzw. prażuchów mojej mamy.Zresztą różnie je nazywają.A do nich zawsze kiszona kapusta.A tu mam dwa w jednym. Lubię takie potrawy.Nieskomplikowane,ekonomiczne a pyszne,I nzawa jaka fajna.Natala, Ty na prawdę królujesz w kuchni.Dzięki.
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Natala1210
Kapustę kiszoną gotuje się do miękkości,gotuje się też ziemniaki,które ubija się dokładnie tłuczkiem do ziemniaków,kapustę osącza się na sitku(ja zawsze przed gotowaniem kroję ją,żeby nie była za długa).Potem mieszamy kapustę z ziemniakami,doprawiamy solą i pieprzem.Najlepiej smakuje z żeberkami i polewa się ją dość obficie sosem powstałym po pieczeniu żeberek,naprawdę jest pyszna!
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Zdradzisz w końcu co to na wieniec,czy będziesz patrzeć spokojnie,jak mnie skręca z ciekawości? Miej litość,Sarenko
Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
A co to kapusta ciap-ciap? Zdradź,co to za smakołyk.
Odp: co dzisiaj na obiad?
Natala1210
Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
misia53
Sarenko wspomnij jak się jezdzi w Anglii mając kierownicę z prawej strony?
Ja kiedyś też jeżdziłam a teraz niech mnie wożą.