Zazwyczaj jak gotuje, robie wszystko na oko, ale odkad zaczelam wstawiac swoje przepisy na ta stronke, zaczelam sobie wszystko przeliczac, jak zapomne lub zgubie jakis przepis, bede wiedziala, gdzie wpasc, by go odswiezyc
Oj ja tez sie najezdzilam pociagiem, ostatni raz sie tluklam ze Szwajcarii, z przesiadka w Berlinie, bedac w 4-tym m-cu ciazy (jak dobrze, ze juz wtedy przestalam wymiotowac). A i czesto przyjezdzajac do domu, musialam tluc sie 10 godzinna podroza (500km), ale +, ze bez przesiadek, mimo, ze noca Nawet ostatnio zrezygnowalam z jazdy za kolkiem, rzadko jezdziy, tylko w weekendy, bo do pracy mamy minutke drogi. Kiedys Polske przemierzylam wszerz za kolkiem, kilkakrotnie, a daaawno nie jezdzilam w dluzsze trasy, chyba rok temu, jak jechalismy autem z Anglii do Polski, jakos mnie nie ciagnie. Ale tak sobie mysle, ze dla odmiany, chetnie bym sie gdzies niedaleko przejechala pociagiem, do milego, zielonego zakatka .
Zupa z soczewica nalezy do jednych z ulubionych zupek mojego meza, mnie az tak nie kreca
Zupa pomidorowa z cukinia i soczewica, a na drugie ziemniaki z szynka w pamierce + salatka grecka
Lubię takie zupy i chętnie bym spróbowała.Po powrocie z Łodzi już nie robiłam obiadu.Jechaliśmy pociągiem,bo mąż nadal nie może z tą ręką prowadzić auta.Dawno pociągiem nie jechałam,więc nawet uznałam to za frajdę.Ale już w drodze powrotnej zmieniłam zdanie.Po prostu nie było czym oddychać.Zaduch,upał i męczarnia.Chyba nie prędko wsiądę znów do pociągu bylejakiego....
Dziś wyjazd do Łodzi na kręgle i do kina,więc wrócę wieczorkiem.Na obiad pewnie jakaś pizza w Pizza Hut.Obiecaliśmy córce,bo raczej rzadko serwujemy pizzę na obiad.Ale niech ma dzień dziecka,tak raz bez okazji.
Dziś wyjazd do Łodzi na kręgle i do kina,więc wrócę wieczorkiem.Na obiad pewnie jakaś pizza w Pizza Hut.Obiecaliśmy córce,bo raczej rzadko serwujemy pizzę na obiad.Ale niech ma dzień dziecka,tak raz bez okazji.
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Zupa z soczewica nalezy do jednych z ulubionych zupek mojego meza, mnie az tak nie kreca
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Lubię takie zupy i chętnie bym spróbowała.Po powrocie z Łodzi już nie robiłam obiadu.Jechaliśmy pociągiem,bo mąż nadal nie może z tą ręką prowadzić auta.Dawno pociągiem nie jechałam,więc nawet uznałam to za frajdę.Ale już w drodze powrotnej zmieniłam zdanie.Po prostu nie było czym oddychać.Zaduch,upał i męczarnia.Chyba nie prędko wsiądę znów do pociągu bylejakiego....
Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na obiad?
aDzius04
Odp: co dzisiaj na obiad?
Doro
Odp: co dzisiaj na obiad?
Anula
Odp: co dzisiaj na obiad?
Zobaczę co moja rodzinka na to?
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
misia53
bardzo słusznie
Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka