msewka napisał(a):

Dziś mamusia usmażyła grzyby z jajeczkiem i śmietanką.Tato wczoraj nazbierał Miałam piec karczek ale zostawiłam na jutro.Będzie to połączenie kilku przepisów z gotujmy.Zobaczymy co z tego wyjdzie.

msewka , widzę ,że taką metodę stosujesz jak ja : coś z jednego, coś z drugiego i coś może wyjdzie hehe

Dziś mamusia usmażyła grzyby z jajeczkiem i śmietanką.Tato wczoraj nazbierał Miałam piec karczek ale zostawiłam na jutro.Będzie to połączenie kilku przepisów z gotujmy.Zobaczymy co z tego wyjdzie.

zLOTA mysl Doro Gdyby tak brak apetytu byl zarazliwy cio?

kinga napisał(a):

Doro napisał(a):

kinga napisał(a):

A u mnie obiad byl w plenerze,zjedlismy w parkuKupilam pyszne,gotowe miesko w stylu orientalnym do tego swieza bagietka i 2 rodzaje surówek z kapusty,pysznosci,a jak smakowalo na swiezym powietrzu

To ci wierze, i apetyt sie podwaja

Z tym apetytem to masz racje,chociaz u nas dzisiaj jest tak goraco,ze jesc sie bardzo nie chce

Brak apetytu dziala cudownie na figure

Dzisiaj na obiadek zaserwowalam biala kielbaske w sosie tikka masala z ziemniaczkami i mnostwem cebuli... a sama zjadlam ogromna miche swiezego groszku z naszego ogrodka, a na deser... lody!

Podejrzewam, ze to zona Bahusa jest taka zdolna i tak o Bahusa dba, a moze po prostu go rozpieszcza... Bo gdyby Bahus byl tak pomyslowy, to... pogratulowac takiego mezczyzny w domu!

Bahusie domownicy to mają z Tobą dobrze.Jakbym chciała ,żeby ktoś serwował mi takie apetyczne potrawy.

dzisiaj: kotlety wieprzowo-ziołowe, smażone ziemniaki, ogórek małosolny, sok z czarnej porzeczki

Wczoraj : Kluski śląskie z sosem grzybowym, kompot z brzoskwiń

zuzi napisał(a):

yola napisał(a):

U mnie zupa serowa,a plener mieliśmy cały dzień na łąkach przy sianku.Jutro ciąg dalszy.

Ale Ci zazdroszcze że masz pogode do suszenia sianka bo u mnie leje i leje

Zuzi gdybym tylko mogla to podeslalabym Ci troche slonka,bo u mnie grzeje az za bardzo