Oj nawet nie wiecie jak się wzruszyłam i taka mnie jakaś melancholia wzięła ,że..
Yolu,każdy chyba nosi takie wspomnienia w sercu.Czasami tylko trzeba głębiej do nich sięgnąć.Siostra mojego taty,starsza od niego o 20 lat zawsze jak w wakacje do niej jeździłam piekła przepyszne ciasta drożdżowe.I nie tylko.I z owocami i warkocze z ciasta.A i tak najbardziej pamiętam podpłomyki,jak zostało jej ciasto.Z takiego prawdziwego pieca, nie kuchenki elektrycznej czy gazowej.I kwaśne mleko zmiksowane z owocami.Takie wspomnienia są bezcenne.Tylko nasze.
Sarenko takie wspomnienia są bezcenne.
Moja babcia piekła chleb i pachniał nim cały dom.A jaki pyszny był taki świeży z prawdziwym masłem i miodem ( dziadek miał kilka uli).
Dziś nie ma ani babci ani dziadka.Nawet tego pachnącego chlebkiem domu już nie ma.Jedyne co zostało to właśnie te piękne wspomnienia.
Ale mnie naszlo Przypomnialo mi sie, jak babcia piekla mi w popiole ziemniaki..Byly takie aromatyczne i pyszne, do tego maselko, takie prawdziwe, z mleka krowiego... I usmiechnieta, ciepla i zawsze dobra i wyrozumiala babcia..Ta niecierpliwosc, zapach, wyczekiwanie, a potem usmiech na twarzy babci i na mojej oczywiscie..jak dobrze, miec takie wspomnienia!
Oooo takie moja mama robila na zjazdy rodzinne, bardzo smaczna
U mnie na kolacje zapiekanka makaronowa z pomidorami, baklazanem, cukinia itd. W buzi przyjemnie sie przezuwalo, ale jak smakowala i pachniala, nie wiem
co na kolację ?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co na kolację ?
msewka
Yolu,każdy chyba nosi takie wspomnienia w sercu.Czasami tylko trzeba głębiej do nich sięgnąć.Siostra mojego taty,starsza od niego o 20 lat zawsze jak w wakacje do niej jeździłam piekła przepyszne ciasta drożdżowe.I nie tylko.I z owocami i warkocze z ciasta.A i tak najbardziej pamiętam podpłomyki,jak zostało jej ciasto.Z takiego prawdziwego pieca, nie kuchenki elektrycznej czy gazowej.I kwaśne mleko zmiksowane z owocami.Takie wspomnienia są bezcenne.Tylko nasze.
Odp: co na kolację ?
Odp: co na kolację ?
misia53
Odp: Odp: co na kolację ?
Sarenka
Odp: co na kolację ?
Moja babcia piekła chleb i pachniał nim cały dom.A jaki pyszny był taki świeży z prawdziwym masłem i miodem ( dziadek miał kilka uli).
Dziś nie ma ani babci ani dziadka.Nawet tego pachnącego chlebkiem domu już nie ma.Jedyne co zostało to właśnie te piękne wspomnienia.
Odp: co na kolację ?
Sarenka
Odp: co na kolację ?
Sarenka
U mnie na kolacje zapiekanka makaronowa z pomidorami, baklazanem, cukinia itd. W buzi przyjemnie sie przezuwalo, ale jak smakowala i pachniala, nie wiem
Odp: co na kolację ?
msewka
jutro pora na kolejną
Odp: Odp: Odp: Odp: co na kolację ?
kinga
Odp: Odp: Odp: co na kolację ?
msewka
A ja nie mam porównania dlatego mam dylemat.W kwestii krabów i owoców morza jestem totalnym laikiem.