Bernika, tyle że dla portalu liczy się liczba odwiedzin, liczba przepisów i to nie ważne jakich, ilość użytkowników i to , że teraz ich przybywa... - to wszystko jest ważniejsze od jakości

Jestem tego samego zdania co berenika, wiele ciekawych dań zostaje ominiętych. Wcześniej było lepiej jak dla mnie

a było tak pieknie! i komu to przeszkadzało? po co te nagrody, z tego tylko powstało zamieszanie, bałagan, pretensje, masakryczna robota da moderatórów, zalew bylejakości. A kto chciał to tu był dlatego ze ten portal był jednym z najlepszych, bo liczyły sie super konkursy ktore dawały nam motywacje, swietne pole do popisu i rywalizacji. A teraz tak jak ktos wczesniej napisal nawet mi sie nie chce przegladac przepisów, bo i w jaki sposób przejrzec 50 nowych podstron dziennie. Nie bylo mnie przez weekend i nie jestem w stanie nadrobic zaleglosci. Nie wyłapie perełek, fajnych wartosciowych, ciekawych dań, odrzuca mnie na samą mysl ze mam sie przez ten gaszcz przekopywac.
przepraszam jesli kogos uraziłam, nie było to moja intencja. poprostu pisze co czuje na temat zmian..

A czy te nagrody typu AGD, laptop, skuter są na gwarancji ?

Kazdy robi to co uwaza za sluszne.Napisalam wczesniej to co mysle i tyle.Nie sledze Twoich przepisow ani z jaka czestotliwoscia je wrzucasz
Skoro nie ma nic zlego w przenoszeniu swoich przepisow z portala na portal w celu zdobywania nagrod,to robta co chceta
Dobranoc Wszystkim

Netka no nie koniecznie nagrody były za te moje przepisy wcześniej wstawiane....bo to nie jest tak, że siadam i stukam przepisy cały dzień....robię to wtedy, kiedy mam czas, jednego dnia dodam jeden przepis, drugiego-kilka zaległych. Bo mam zaległe przepisy i zdjęcia, które są niezgrane z aparatu, albo po prostu nie miałam kiedy się nimi zająć
Na gotujmy jestem gdzieś tak od 1,5 miesiąca, bo wcześniej jakoś nie miałam okazji zawitać na tej stronie. Na innym portalu kulinarnym jestem od około roku i w miarę możliwości systematycznie dodaję zdjęcia, przepisy, udzielam się na forum. Ale nie jest to tak, że siadam i dodaję po kilkadziesiąt przepisów jednego dnia. A dodam, że też są nagrody za aktywność i być może atrakcyjniejsze i cenniejsze niż na gotujmy.
Oczywiście lubię, jak coś wygram, ale nie polega to na tym, że dodaję przepisy za "wszelką cenę".
A co do zbierania "przez lata" zdjęć, to myślę, że osoba , która teraz jest początkująca, za rok czy dwa będzie miała niezłą kolekcję własnych zdjęć. I co wtedy ma je wyrzucić, bo dodała je np na gotujmy, to już nigdzie więcej nie może?

Ile glow tyle odmiennych opini-jak to sie mowi.Ale patrzac na to wszystko mysle sobie,ze tak czy inaczejnie mam szans na skuterka dla moich chlopakow

Niektóre regulaminy są tak skonstruowane, że dodając przepis na portal zrzekamy się do niego majątkowych praw autorskich także nie możemy już dodawać go na inny portal - troszkę więcej mowy o tym było kilka postów wcześniej.

I jeszcze doprecyzuje mówiąc "Turystyka nagrodowa" miałem namyśli osoby niegotujące, które przepisują książki kucharskie (nie wspominając o plagiatorstwie) tylko i wyłącznie w celu uzyskania danej nagrody, a potem znikają z portalu i odwiedzają kolejny powielając ten sam schemat.

Co do oceny przepisu jest zawsze problem. Kiedyś jednym z bardziej poszukiwanych przeze mnie przepisów były na zasmażkę i mrożony koperek. Dwie linijki pisania a przepisy do dziś mam w ulubionych

Moi drodzy - przepisy są naszą własnością i problem z nie wstawianiem zdjęć ( swoich ) ze znakiem innych portali polega na tym by tu na stronie nie reklamować nieświadomie innych portali ( to samo dotyczy bloogów ) . Zapisy w Regulaminach stron dotyczą przekazania w dyspozyscję przepisu na stronie ( a nioe przeniesienia praw autorskich ) . Chodzi o to , ze nie można sobie samemu wykasować przepisu ze strony własnie dla tego , że to portal ponosi koszty utrzymania strony , ze przepis mógł brac udział w konkursach , zdobywał punkty . Podpisując Regulamin zgadzamy się , ze nie będziemy mogli ot tak sobie usunąć konta .
Co do wstawiania na wielu stronach . Nie zgadzam się z określeniem ,, Turystyka nagrodowa " . Sama maniacko lubię konkursy , jestem obecna na kilku portalach . To na Gotujmy jestem aktywnba cały czas , a na innych jak mi się chce . Bawi mnie to - mam tu i tam znajomych .Jeśli w konkursie czy Regulaminie było by zastrzeżenie ( a czasem takie są ) że przepis nie mógł być publikowany wcześniej a zrobiony na potrzeby konkursu to nie można by wstawiać swoich przepisów które były już gdzie indziej . Ale nie ma bo być nie może .Jak się będzie zbierać przepisy przez kilka lat to też będzie się mogło ot tak sobie wstawić tysiąc przepisów . A nagrody nie będą te to będą inne .To loteria . Jak się chce coś na pewno- to prościej kupić . A tak - co mam zapowiedzieć żeby nikt nie brał sokowirówki bo ja ją chcę ? I będę zbiuerać przez pół roku a inni poczekają ? Tom jest zabawa . Byle nie było kopiarstwa i naginania zasad( wstawiania badziewia byle było ) .Ale to już rola nas wszystkich- oceniajmy - zwracajmy uwagę na poziom przepisów . Moderator nie moze zakwestionować przepisu tylko dla tego że wg mnie jest on beznadziejny bo może komuś wyda się super.

Netka ma rację. Ci ludzie to jak hieny - wpadają i masowo kopiują przepisy - bo to są ich przepisy i też ile razy zdobywają nagrody tymi samymi przepisami? - i tylko po to, żeby powyłapywać te najlepsze nagrody i gdy nagrody znikną to i oni też znikają. Dlatego dzienny limit powinien być wprowadzony.