Dzbanki były do wygrania w konkursach i chyba szystkie już zostały rozdane .

WITAM.
CO TRZEBA ZROBIĆ ABY DOSTAĆ DZBANEK DAFI do testowania?

Mam jeszcze jedno pytanie co do pojemnikow prozniowych !
SUROWE MIESO ...przewaznie je zamrazam jesli mi zostaje i go nie wykozystam. Ciekawa jestem ile dni pozostanie swieze w pojemniku prozniowym ?

ostatnio przez 4 dni w pojemniku przechowywałam pieczarki .. te również wyglądają bardzo dobrze.. o wiele lepiej niż w torebce..

ps.. testowałam przez 3 tygodnie... czy wywiązalam się z umowy?

Dzień szósty- 5.08
Dzbanek :
Spróbowałam, jak zmieni się smak herbaty jeśli zaparzę ją wodą filtrowaną .
( przepis na Five o*clock z owocową nutką + zdjęcie )
Pojemnik na żywność :
Wczoraj przyjechały wnuki i trzeba było uzupełnić zapasy. W pojemniku leżały od 6 dni : parówka i pomidor .
Ser żółty , sałata i winogrona - czwarty dzień.
Szynka i polędwica od wczoraj.
Wszystkie produkty miały się dobrze i zostały zjedzone na śniadanie .
Pomyślimy o czymś innym do przetestowania .

Dziś z pojemnika wyjęłam zupełnie świeże produkty .. ryż, purre i makaron , minęły dwie doby.. i wszystko w porządku..
A potem pomyślałam ze zabiorę dzisiejszy obiad nad wodę, pogoda dopisuje wiec o co siedzieć w domu..
Przygotowałam zapiekaną pierś z kurczaka z farszem z pieczarek i pomidorki do tego ... po ok 3 godzinach na plaży jedliśmy pachnący obiadek ..
pojemnik znów spisał się znakomicie ...

Dzień czwarty- 3.08
Dzbanek:
Przefiltrowaną wodę ( schłodzoną ) zmieszałam z odrobiną syropu różanego - delikatny, zimny, pyszny napój na duchotę .
Pojemnik na żywność :
Po dwóch dniach w pojemniku- sałata, ser żółty, winogrona - bez śladu zwiędnięcia.
Parówka i pomidor leżą w pojemniku 4 dni. Pomidor nadal jędrny i twardy. Parówka o dziwo- bez śladu nalotu, pachnąca .Potrzymam jeszcze 2 dni i skosztuję .

Jeszcze raz wstawiam bo mi coś zdjęcia bez sensu weszły.

Dzień czwarty- 3.08
Dzbanek:
Przefiltrowaną wodę ( schłodzoną ) zmieszałam z odrobiną syropu różanego - delikatny, zimny, pyszny napój na duchotę .
Pojemnik na żywność :
Po dwóch dniach w pojemniku- sałata, ser żółty, winogrona - bez śladu zwiędnięcia.
Parówka i pomidor leżą w pojemniku 4 dni. Pomidor nadal jędrny i twardy. Parówka o dziwo- bez śladu nalotu, pachnąca .Potrzymam jeszcze 2 dni i skosztuję .

U mnie w dalszym ciągu czajnik bez kamienia. Wyjęłam właśnie włożony do pojemnika makaron i kiełbasę. W dalszym ciągu zostawiłam kawałek żółtego sera. Ser leży od tygodnia i nie ma nim żadnych zmian, nie obsycha. Makaron i kiełbasa jak świeże.Włożyłam surowe mięso mielone.

Woda w pojemniku stoi już trzeci dzień i nic zero osadu ,a w pojemniku leżą wędliny od wczoraj niech troszkę poleżą zobaczymy w środę jak będą wyglądały.