U mnie w pojemniku od wczoraj leży po trochu; ryż, makaron gotowany i purre (resztki z obiadu... myslę ze jutro mi sie to wszystko przyda... wiec jeszcze nie otwieram..
normalnie ryż byłby juz wyschnięty na powierzchni, ..

Od czwartku w pojemniku lezy wędlina. Jest poniedziałek i szynka wyglada bez zmian.

Dziś wyjełam ciasteczka z pojemnika .. włożone w piątek.. (jest niedziela)
są świeżutkie i pachnące jak w czasie wkladania ...no to teraz robię kawusię z filtrowanej wody i testujemy ))

U mnie woda z dzbanka stoi juz tydzień - nie wytracił sie żaden osad

Czy jeszcze można otrzymać dzbanek i pojemnik do testowania?

Dzbanek: woda krystaliczna , używam do gotowania na herbatę i kawę i na zimno do soku. Napoje wreszcie mają swój smak. Czajnik bez odrobiny kamienia po gotowaniu wody filtrowanej!
Pojemnik: wędlina jak świeża, wkładam kukurydzę prażoną. Zwykle po paru godzinach wilgotnieje a w pojemniku... zobaczymy jutro.

U mnie w pojemniku ciągle zamknięte ciasteczka na jutro a z filtrowanej wody po schłodzeniu i z dodatkiem lodu piliśmy pyszną frappe

Dzień drugi.
Dzbanek :- woda stoi już 24 godziny- czysta , bez osadu , smak bez zmian. Zrobiłam do picia z sokiem z cytryny, miodem i kostkami lodu = pycha.
Pojemnik próżniowy :
Wyjęłam na śniadanie parówkę i rzodkiewki- bez zmian- świeże , rzodkiewki jędrne , parówka pachnąca , bez nalotu , skórka sucha .Wyjęłam cytrynę- nie przekazała zapachu na pozostałe produkty.
Pomidor i druga parówka pozostają dalej
Włożyłam listek sałaty, kilka kulek winogrona, plasterek żółtego sera i paprykę.

Właśnie dowiedziałam się , ze podobny dzbanek filtrujący wodę używa na stałe moja córa w Anglii. Na takiej wodzie rozrabia dziecku mleko ( ma rocznego synka ) , starszemu robi napoje , gotuje zupy itd. Mówi , ze weszło jej już w krew - używeanie tylko takiej wody. Muszę się przyzwyczaić i po prostu do wszystkiego lac wodę z dzbanka .

Właśnie zaczęłam testowanie dzbanka i pojemnika DAFI. Pierwsze wrażenie to solidność wykonania - odpowiedniej grubości tworzywo, mocna, dobrze wyprofilowana a przy tym wygodna rączka przy dzbanku. Pojemnik estetyczny, dobrze się zamyka. Włożyłam żółty ser i wędlinę. Zobaczymy!

monia2005 napisał(a):

A na noc w pojemniczku znalazły się wafelki bo jak zostawimy je na noc na talerzyku to tracą kruchość i stają się gumowe jak wstałam pobiegłam do kuchni otworzyłam pojemnik i wyjęłam chrupiącego wafla.

ooo super .. dobrze wiedzieć ..