Sposób przygotowania:
Indyk w solance pieczony w całości!Od początku: kupujemy ładnego indyka, niezbyt dużego o wadze około 4-5 kg. Mój mial 4.2 kg-:) Jeśli kupimy zamrożonego bardzo ważne jest żeby rozmrażał się w lodówce około 12h. czyli krok 1: rozmrażamy indyka krok 2: przygotowujemy solankę: dokładnie rozrabiamy sól z bardzo zimną wodą!!! to ważne. Szykujemy duży gar, wkładamy indora i zalewamy solanką tak aby był cały przykryty, szczególnie piersi!!! będą wtedy soczyste i miękkie. Jeśli się nie mieści obracamy go co 6-8 h ale skupiając się raczej na tym aby pierś była ciągle moczona. Wstawiamy gar w chłodne miejsce lub do lodówki i zostawiamy na 12-24h w solance. krok 3: rano, w dniu kiedy indyk ma wylądować na stole, wyciągamy go z solanki i DOKŁADNIE osuszamy ręcznikiem. Nacinamy ostrym nożem ścięgna przy "kostkach" nóżek, jest to prosty sposób na to, żeby nam nie wystawały później gołe gnaty po upieczeniu-:))Robimy marynatę rozcierając przyprawy z oliwą i nacieramy indyka dokładnie od środka i z zewnątrz!!! Zostawiamy na 2h. Krok 4: przygotowujemy blachę, marchewki kroimy wzdłuż na pół i robimy z nich rusztowanie dla indyka. Nie powinien leżeć bezpośrednio na blaszce!! Układamy marchewki na nasmarowanej tłuszczem blaszce obojętnie jak, tak aby indyk na nich wygodnie leżał podczas pieczenia-:) Krok 5: Do indyka wkładamy cebulę i seler naciowy, nóżki związujemy lub wkładamy pod skórę na kuperku, skrzydełka podpinamy do tuszki wykałaczkami lub obwiązujemy tak aby nie odstawały od niej. Krok 6 i ostatni:Robimy sos do polewania z masła lub oliwy, czosnku etc. Nagrzewamy piekarnik do 200 st. Wkładamy naszego nieszczęśnika układając go piersią do góry na marchewkach i pieczemy nakrytego lekko folią aluminiową pół h. Po tym czasie wyciągamy go z piekarnika, polewamy sosem i tym co się z niego wypiekło, obracamy piersią w dół, zmniejszamy temperaturę do 170 st C, przykrywamy dokładniej folią i pieczemy. Indorek piecze się 40 min na każdy kilogram. Pod folią piecze się szybciej nieco. Indyka należy polewać co 20-30 min już go nie obracając, jego sosem własnym oraz smakowym masłem, to bardzo ważne, jest pachnący i nie wysycha na wiór!! Pod koniec pieczenia można go lekko odkryć aby się mocniej przyrumienił. W oryginalnym przepisie nacinało się jeszcze lekko skórę pod piersią indyka, luzowało ją poprzez pocieranie i delikatnie wkładało pod spód zmrożone kawałki ziołowego masełka-:)) Ja tego nie zrobiłam a indyk wyszedł pyszny. Jeśli ktoś ma chęć i czas na tą zabawę z masełkiem to chętnie poczytam o efekcie. A z czym indyka podajemy? Nie obchodzimy Thanksgiving więc polecam po prostu po polsku...z pieczonymi ziemniakami, sałatką z buraczków...co kto woli-:)) Odnośnie nadziewania...angielskie babcie twierdzą, ze nadziewa się jedynie małe indyki. Jeśli nadzieje się dużego, jest duża szansa na niedopieczony środek i wyschniętą pierś na wiór!!! Nawet amerykanie w ten dzień pieką nadzienie osobno. Smacznego!
Poznaj przepis na pierś z indyka w sosie jabłkowo-cynamonowym >>>
Zloty 54
powiadomie o rezultacie :)
Krzysiek
Zloty 54
...Upieklem wyszedl super tak przyprawiony i soczysty jak lubie...
Krzysiek
ArekT
Arek T.
Danusia70