Sposób przygotowania:
Kapusta kiszona-kiszenie
Marchewki umyć, obrać i zetrzeć na tarce. Kapustę przesypujemy do dużej miski, dodajemy utartą marchew, solimy i mieszamy całość. Tak nasoloną zostawiamy na parę godzin, ładnie puści sok .
Następnie układamy porcjamii ugniatamy ,w wiaderku , lub przy większej ilości w beczce. Podczas ugniatania kapusty odlewamy powstały sok, i dodajemy między warstwy przyprawy oraz koszyczki kopru. Odlany płyn odcedzamy, i zostawiamy na później, ponieważ podczas kiszenia go ubywa, i będzie jak znalazł do dolania.
Kapusta musi być przykryta wytworzonym sokiem. W tym celu dociskamy ją i układamy specjalnie do tego przeznaczone denka, bukowe deski, które należy obciążyć . Może to być np duży słój z wodą.
Po dwóch- trzech dniach kapustę trzeba przebić długim kijem , aby pozbawić ją nadmiaru gazów , aby kapusta nie była gorzka.
Kapusta kisi się 10-14 dni. Przez ten czas trzeba sprawdzać czy jest przykryta wodą, jeśli woda opadnie należy dolać tej pozostawionej podczas ugniatania.
Gotową do spożycia kapustę wynosimy do piwnicy, i cieszymy się jej smakiem całą zimę.
Następnie układamy porcjamii ugniatamy ,w wiaderku , lub przy większej ilości w beczce. Podczas ugniatania kapusty odlewamy powstały sok, i dodajemy między warstwy przyprawy oraz koszyczki kopru. Odlany płyn odcedzamy, i zostawiamy na później, ponieważ podczas kiszenia go ubywa, i będzie jak znalazł do dolania.
Kapusta musi być przykryta wytworzonym sokiem. W tym celu dociskamy ją i układamy specjalnie do tego przeznaczone denka, bukowe deski, które należy obciążyć . Może to być np duży słój z wodą.
Po dwóch- trzech dniach kapustę trzeba przebić długim kijem , aby pozbawić ją nadmiaru gazów , aby kapusta nie była gorzka.
Kapusta kisi się 10-14 dni. Przez ten czas trzeba sprawdzać czy jest przykryta wodą, jeśli woda opadnie należy dolać tej pozostawionej podczas ugniatania.
Gotową do spożycia kapustę wynosimy do piwnicy, i cieszymy się jej smakiem całą zimę.
Polpal
Ja pamiętam jak człowiek był dzieciakiem to co roku moje zadanie przy robieniu kapusty kiszonej było jej deptanie, tak jak Lucy deptała winogrona na wino w beczce w serialu I love Lucy, tylko bez fanaberii jak to tylko Lucy potrafiła.
zbysiowa
Mój mąż miał takie samo zadanie, zostało do dzisiaj:)
zewa
Nie ma to jak domowa kiszona kapucha. Teraz w sklepach często można kupić zakwaszaną octem a taka kapusta z kiszoną nie ma nic wspólnego.
zbysiowa
zewa napisał(a):