edytaha

edytaha

Platynowy Ekspert
[Przepisów: 992]

Kotlety chlebowe na bogato

  • 1
  • TRUDNOŚĆ: łatwe
  • CZAS:
         
ocena: 4/5 głosów: 6

Tym razem z wędliną, wędzonym serem i papryką

Kotlety chlebowe na bogato Więcej zdjęć (5)

Składniki:

Kotlety chlebowe na bogato

 

  • 25 dag mieszanego czerstwego pieczywa (u mnie dwa gatunki ciemnego i kawałek kajzerki)
  • 2 szklanki mleka
  • 10 dag rolady ustrzyckiej
  • 5 dag baleronu w plasterkach
  • 1 średnia biała papryka
  • kopiasta łyżka posiekanej natki pietruszki
  • 4 łyżki pestek słonecznika
  • 1 jajko
  • pieprz
  • bułka tarta – w ilości potrzebnej do uzyskania odpowiedniej konsystencji
  • olej do smażenia

Sposób przygotowania:

Kotlety chlebowe na bogato
Pieczywo pokroiłam w grubszą kostkę, zalałam mlekiem i wygniotłam palcami, żeby wszystkie kawałki mogły je wchłonąć. Dobrze odcisnęłam i przełożyłam do drugiej miseczki. Mleko, które pozostało po odciskaniu przelałam przez gęste sito i odcedzone okruchy dołożyłam do odciśniętego wcześniej pieczywa. Paprykę umyłam, usunęłam gniazdo nasienne i białe błonki i pokroiłam w drobniutką kosteczkę. Podobnie pokroiłam żółty ser i baleron. Natkę pietruszki opłukałam, otrzepałam z wody i posiekałam. Pestki słonecznika uprażyłam na rumiano na suchej patelni. Wszystkie pokrojone składniki dodałam do pieczywa. Wbiłam jajko, doprawiłam do smaku świeżo zmielonym pieprzem i wymieszałam. Ponieważ masa była za rzadka, dosypałam 2 łyżki bułki tartej i pestki słonecznika, o których przypomniałam sobie w ostatniej chwili, i dokładnie wyrobiłam. Wilgotnymi dłońmi uformowałam osiem kotlecików i ułożyłam je na desce. Na patelni rozgrzałam olej i pomagając sobie łopatką przełożyłam na nią kotlety. Usmażyłam je na rumiano z obu stron.
Kotlety chlebowe na bogato
W misce umieściłam odciśnięte pieczywo pokrojone składniki i jajko.
Kotlety chlebowe na bogato
W ostatniej chwili przypomniałam sobie o uprażonym słoneczniku.
Kotlety chlebowe na bogato
Uformowałam kotleciki i ułożyłam je na desce.
Kotlety chlebowe na bogato
Kotlety usmażyłam na oleju na rumiano z obu stron.